Aż czterech spośród 18 warszawskich burmistrzów, to milionerzy - donosi "Życie Warszawy". Z ich oświadczeń majątkowych wynika, że nie wszyscy mogą liczyć na takie same pensje.
"Życie Warszawy" powołuje się na oświadczenia majątkowe, które burmistrzowie musieli złożyć do 30 kwietnia. Według nich najbogatszym warszawskim burmistrzem jest Tomasz Mencina z Ursynowa, którego majątek szacuje się na 1,4 mln zł. Najszczuplejszy portfel ma z kolei Rafał Miastowski z Wilanowa. Na jego koncie znajduje się 60 tys. zł.
Jednakowa praca, różna płaca
Jak podaje gazeta, burmistrzowie otrzymują za swoją pracę wynagrodzenie o odmiennych wartościach. Maurycy Komorowski z Ochoty zarabia 191 tys. zł rocznie, Mieczysław Golónka z Rembertowa 156 tys. Tu również stawkę zamyka Rafał Miastowski. Burmistrz Wilanowa zarabia 143 tys. zł rocznie.
Jak wynika z oświadczeń, Janusz Warakomski z Żoliborza jest wraz z żoną współwłaścicielem trzech lokali użytkowych i dwóch domów. W sumie ich nieruchomości warte są 1,8 mln zł. Na 1,1 mln wycenił swoje domy i mieszkania Marek Andruk, burmistrz Woli. W najbliższej przyszłości własne cztery kąty nabędą Michał Wąsowicz z Włoch i Jacek Duchnowski z Wawra. Pierwszy odbierze pierwsze mieszkanie. Drugi buduje dom. Większość zmotoryzowana
Auto kupił co trzeci szef dzielnicy - donosi "Życie Warszawy". Oryginalnym zakupem pochwalić się może Jarosław Dąbrowski z Bemowa, nabywca motoru suzuki v-strom. Trochę na koncie
Mimo wydatków, burmistrzowie zaoszczędzili trochę pieniędzy na kontach. 45 tys. zł przybyło jedynej wśród szefów dzielnic kobiecie – Jolancie Koczorowskiej z Pragi-Północ. Podobnie Grzegorzowi Zawistowskiemu (Targówek). Rekordzista – Bogdan Olesiński (Ursus) oszczędził 180 tys. zł. Lokowanie pieniędzy w euro nie opłaciło się Jackowi Kaznowskiemu (Białołęka) – po roku stan jego konta urósł o... jedno euro (z 75 do 76).
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl