Nowy inteligentny system transportu (ITS) niedługo będzie wdrażany w Polsce. Resort infrastruktury rozpisał przetarg na opracowanie strategii uruchomienia ITS, który ma poprawić bezpieczeństwo i rozładować korki.
System ITS opiera się na monitorowaniu ruchu pojazdów komunikacji miejskiej oraz sterowaniu sygnalizacją w taki sposób, aby nie dochodziło do opóźnień. Ma również pomagać w rozładowywaniu korków, powstających przy okazji wypadków drogowych, przez informowanie o nich i wskazywanie objazdów.
Bruksela ekologiczna
W cytowanym przez "Puls Biznesu" unijnym programie czytamy: "Celem jest takie zarządzanie pojazdami, ładunkami i trasami (...) które umożliwi poprawę bezpieczeństwa, zmniejszenie zatłoczenia, skrócenie czasu przejazdu i ograniczenie zużycia paliwa."
Bruksela planuje wprowadzenie wielu rozwiązań, które pomogą spełnić jeden z jej głównych celów - transport bardziej przyjazny dla środowiska. Szacowane zużycie paliwa po wdrożeniu ITS ma bowiem zmaleć o 47-70 proc., a redukcja emisji spalin o 30-50 proc.
Inteligentni zyskują
Kraje europejskie, które wdrożyły ITS, odnotowały 20-procentowe zwiększenie przepustowości miejskich arterii. W USA i Kanadzie systemy te przyniosły zmniejszenie nakładów na infrastrukturę transportową o prawie 35 proc. - podaje "Puls Biznesu".
System przynosi jednak także bardziej "namacalne" korzyści. W Göteborgu (Szwecja) dzięki ITS4mobility, stworzonemu przez Volvo, można na ekranie komputera i telefonu śledzić rzeczywistą trasę swojego autobusu. W samych pojazdach znajdują się informujące o przesiadkach i czasie jazdy monitory, a za opóźnienia grożą przewoźnikom kary.
Polska ma, ale nie skoordynowane
- W Polsce inteligentne systemy transportowe wprowadzono w kilku miastach, ale problem polega na tym, że są one od siebie niezależne i nie mogą współpracować. Ministerstwo chce opracować strategię, która pozwoli wdrożyć spójny, kompatybilny model dla całego kraju - powiedział w "Pulsie Biznesu" Krystian Warda, odpowiedzialny w resorcie za informacje o przetargu.
Najważniejszym elementem programu ITS jest uprzywilejowanie komunikacji publicznej. Dzięki temu w wielkich miastach możliwe jest zmniejszanie ruchu, i wraz z tym mniejsze zanieczyszczenia środowiska.
Rajdowy mistrz w walce o drogi
Koszty programu mogą sięgać setek milionów złotych. W Parlamencie Europejskim powstaje kilka planów, mających pomóc we wdrożeniu ITS. W pracach nad inteligentnym samochodem (oszczędzającym paliwo i przeciwdziałającym wypadkom), systemem Galileo (nawigacja satelitarna) i e-Call (system informacji o wypadkach) bierze udział Krzysztof Hołowczyc, wielokrotny mistrz rajdowy. Jak zapewnia na swojej stronie internetowej: - Wierzę, że poprzez Parlament Europejski uda mi się wymusić zdecydowane działania na rzecz budowy nowoczesnych dróg i poprawy bezpieczeństwa ruchu. To będzie moja misja.
Źródło: Puls Biznesu
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum TVN24