W niedzielę weszła w życie nowelizacja ustawy o księgach wieczystych i hipotece. Nowe przepisy mają znacznie usprawnić instytucję zabezpieczenia hipotecznego, uprościć ją i sprawić, że będzie tańsza.
Z uproszczonej definicji wynika, że hipoteka to ograniczone prawo rzeczowe na nieruchomości, czy innych prawach z nią związanych, która służy zabezpieczeniu wierzytelności. Dzięki niej wierzyciel - np. bank, który udzielił kredytu mieszkaniowego - może dochodzić od kredytobiorcy spłaty zadłużenia z nieruchomości, kupionej z tego kredytu.
Hipoteka jedna i uniwersalna
Jak mówi dyrektor Zespołu Prawno-Legislacyjnego Związku Banków Polskich dr Tadeusz Białek, celem nowelizacji jest "poprawa funkcjonowania hipoteki jako skutecznego instrumentu zabezpieczenia". Dotychczas wierzytelności, przy np. zaciąganiu kredytu, były zabezpieczane zwykle dwiema hipotekami - zwykłą (zabezpieczała sumę kredytu ) i kaucyjną (zabezpieczała odsetki od kredytu).
Zgodnie z nowymi przepisami, będzie jeden rodzaj hipoteki, oparty na dotychczasowych rozwiązaniach dotyczących hipoteki kaucyjnej i będzie on zabezpieczał zarówno główną sumę kredytu, jak i odsetki. Kredytobiorca nie będzie musiał składać do sądu dwóch wniosków o założenie hipoteki i dwukrotnie za nią płacić.
Dzięki noweli będzie można na jednej hipotece zabezpieczyć nawet kilka wierzytelności. To oznacza, że banki będą mogły udzielić nam kilku kredytów, dla których zabezpieczeniem będzie ta sama hipoteka. W miarę jak będziemy spłacać wierzytelności w hipotece powstanie miejsce na zaciąganie nowych. Tym bardziej, że pojawia się jeszcze inna zmiana korzystna dla kredytobiorców: możliwość wystąpienia do banku o zmniejszenie hipoteki w trakcie spłaty kredytu, np. po kilkunastu latach, kiedy pozostało go już niewiele. Wtedy miejsca zabezpieczającego na nowe wierzytelności będzie jeszcze więcej.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24