Tylko co dziesiąta firma z branży handlowej ma problemy. Spółki już odnotowują poprawę wyników. Polski rynek jest w znacznie lepszej sytuacji niż w większości pozostałych krajów europejskich - pisze "Rzeczpospolita".
Jak wynika z najnowszych danych przeanalizowanych przez wywiadownię gospodarczą Dunn & Bradstreet, spośród zbadanych niemal 4,5 tys. firm prowadzących sklepy spożywcze jedynie 12,7 proc. ma poważne problemy finansowe, które odbijają się na współpracy z dostawcami. Negatywne zjawiska w podobnej skali dotykają też innych firm handlowych, co pokazuje, że w branży sytuacja jest znacznie lepsza niż choćby w transporcie, budownictwie czy produkcji - pisze "Rz".
Dane potwierdzają też inne firmy, rynek najgorsze ma bowiem za sobą. Zgodnie z ostatnim raportem agencji Nielsen, sprzedaż artykułów spożywczych i chemicznych po wzroście w pierwszym kwartale jedynie o 4,7 proc. już w drugim zyskała 10,7 proc., co uplasowało Polskę w ścisłej europejskiej czołówce - zauważa gazeta.
– Kryzysu w handlu na pewno nie ma, jednak na poziomie zysków nie jesteśmy zadowoleni z wyników. 19 naszych sklepów działa krócej niż półtora roku, więc jeszcze nie osiągnęły rentowności. Dlatego wynik netto za III kwartał też będzie poniżej naszych oczekiwań, ale końcówka roku będzie zdecydowanie lepsza – mówi w rozmowie z "Rz" Jerzy Mazgaj, prezes Alma Market.
Jest lepiej
Początek roku szczególnie źle wyglądał w przypadku branży odzieżowej, która miała być jedną z ofiar kryzysu. Wyprzedaże trwały znacznie dłużej niż w poprzednich latach, a letnie, zamiast w lipcu, kończyły się nawet we wrześniu. Jednak z ostatnich danych wynika, że spośród 2,5 tys. firm odzieżowych o kłopotach można mówić w przypadku 9,6 proc., natomiast sklepów z artykułami wyposażenia wnętrz i meblami – 10,8 proc. Problemy są też zauważalne w sklepach zajmujących się sprzedażą materiałów budowlanych - pisze "Rz".
Czynnikiem chroniącym nasz handel przed recesją jest przede wszystkim znaczny popyt wewnętrzny.
Źródło: "Rzeczpospolita"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24