W lutym inflacja wyniosła 0,7 proc. w ujęciu rocznym - podał w komunikacie GUS. Rynek oczekiwał wzrostu cen rzędu 0,8 proc. Inflację spowodowały m.in. droższe papierosy i wyroby alkoholowe.
Inflacja w lutym liczona miesiąc do miesiąca wyniosła 0,1 proc., czyli tyle ile prognozowali analitycy.
GUS podał także zrewidowane dane o inflacji za styczeń. Ta wyniosła 0,5 proc. rok do roku.
Co nas czeka w przyszłości?
W jednym z ostatnich komunikatów, Narodowy Bank Polski podał, że w latach 2014-2016 stopniowo będzie rosnąć tempo zrostu cen wszystkich głównych dóbr i usług konsumpcyjnych. Choć inflacja będzie wzrastać, to pozostanie na niskim poziomie - do pierwszego kwartału 2016 poniżej 2,5 proc.
- O ile nie będziemy mieli do czynienia z wydarzeniami nadzwyczajnymi (np. znaczący wzrost cen paliw w związku z sytuacją międzynarodową), to niska inflacja utrzyma się co najmniej do połowy roku - przyznaje Dyrektor Biura Polskiego Związku Funduszy Pożyczkowych (PZFP) Piotr Rogowiecki. Jak dodaje, ogłoszone dane "utwierdzą Radę Polityki Pieniężnej w jej dotychczasowej polityce". - Nie należy spodziewać się zmian wysokości stóp procentowych w najbliższych miesiącach - stwierdził.
Wstręt do stóp
Odmiennego zdania jest za to ekonomista Banku Pekao Wojciech Matysiak. - W najbliższych miesiącach możemy oczekiwać stopniowego wzrostu inflacji - uważa. Zgodził się jednak, że Rada Polityki Pieniężnej nie zmieni stóp procentowych w tym roku.
Z kolei główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek zwraca uwagę, na osłabienie złotego i embargo na wieprzowinę obowiązujące od lutego. - To będzie raczej wpływać w kierunku niższych cen w kraju - powiedziała.
Autor: rf//bgr/gry / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Archiwum