Grecja wciąż walczy o pomoc finansową od UE i MFW. - Naszą czerwoną linią w negocjacjach jest przeżycie narodu greckiego - oznajmił w dramatycznym wystąpieniu premier Jeorjos Papandreu. Zdaniem mediów Grecy muszą się jednak przygotować na drastyczne cięcia budżetowe.
- Kroki, które musimy przedsięwziąć w gospodarce są konieczne do ochrony naszego kraju, dla naszego przeżycia, przyszłości, wreszcie - dla tego, byśmy mogli stanąć na nogi - oznajmił premier Papandreu.
Według źródeł w rządzie w Atenach Grecja jest bardzo blisko porozumienia z Unią i MFW w sprawie przyznania jej pomocy finansowej. Decyzja ma być ogłoszona do niedzieli. - W niedzielę spotkają się w sprawie Grecji ministrowie finansów strefy euro - zapowiedział w piątek minister spraw zagranicznych Francji Bernard Kouchner.
Od ubiegłego tygodnia toczą się negocjacje na temat dodatkowych reform i cięć do roku 2012, do których Grecja musi się zobowiązać w zamian za pomoc finansową.
Grecja poprosiła UE i MFW o wsparcie w zeszłym tygodniu, nie będąc już w stanie finansować swojego zadłużenia na rynkach. Ateny podkreślają, że pomoc powinny uzyskać nie później niż 19 maja, gdy staną się wymagalne (tzn. trzeba je będzie spłacić) obligacje, których wykup będzie kosztował 9 mld euro. Jeśli zabraknie na to pieniędzy, kraj utraci wypłacalność.
Cięcia, cięcia, cięcia
Piątkowy "Financial Times" informuje o szczegółach negocjacji Aten z Brukselą i MFW. Zdaniem gazety, Grecy zobowiążą się do obcięcia wydatków i zwiększenia przychodów do budżetu na łączną sumę 24 mld euro w okresie trzech lat.
Jak pisze "FT", cel ten ma zostać osiągnięty poprzez m.in. zwyżkę podatku VAT o 2-3 pkt proc., zamrożenie płac w sferze budżetowej na trzy lata, wstrzymanie zatrudniania nowych pracowników w tym okresie, zniesienie trzynastej i czternastej pensji pracowników państwowych wypłacanych z okazji świąt i obcięcie przysługujących im świadczeń o 5 proc.
Wiek emerytalny dla mężczyzn i kobiet zostałby podwyższony do 67. roku życia, emerytury zakładowe w spółkach państwowych zostałyby obniżone. Ok. 60 zawodów, w których warunkiem zatrudnienia jest przynależność do związku zawodowego, otwarto by dla kandydatów do niego nienależących.
Pakiet przewiduje też daleko idącą prywatyzację sektora państwowego zatrudniającego 13 proc. ogółu siły roboczej, sprzedaż i leasing majątku państwowego, zamknięcie ponad 800 przestarzałych jednostek państwowych, prywatyzację giełdy w Atenach.
Szczgóły do niedzieli
Szczegóły pakietu mają zostać oficjalnie ogłoszone w najbliższy weekend. Po przyjęciu go przez rząd, zostanie on przedstawiony parlamentowi. Celem pakietu jest ustabilizowanie długu publicznego i zmniejszenie deficytu finansów publicznych o 10-11 punktów proc. z ponad 13 proc. PKB obecnie.
Grecja będzie też musiała przystać na daleko idący monitoring realizacji pakietu przez MFW i UE, ponieważ w przeszłości nie wywiązała się z obietnic ścisłego wykonania planów reformatorskich - zaznacza "FT".
Źródło: PAP