Możliwość realizacji drugiej nitki gazociągu Jamał II i przesył oleju opałowego z Białorusi do Polski - to tematy rozmów, które prowadzili w Mińsku polscy biznesmeni pod przewodnictwem wicepremiera Waldemara Pawlaka.
Wicepremier, minister gospodarki składa w poniedziałek wizytę gospodarczą na Białorusi. To wizyta szczególna, bo pierwszy raz od sześciu lat polski polityk wysokiego szczebla stanął na białoruskiej ziemi. W Mińsku Pawlak odbył rozmowy plenarne z udziałem grup tematycznych: energetycznej, finansowej, rolniczej i biznesowej. Spotkał się m.in. z premierem Białorusi Siarhiejem Sidorskim oraz wicepremierem Andriejem Kabiakouem.
Będzie druga nitka Jamału?
Po obradach Pawlak ocenił, że najbardziej interesującym tematem dotyczącym współpracy w sektorze gazowym jest "możliwość realizacji drugiej nitki Jamału".
Powiedział, że strona białoruska rozmawiała na ten temat z Rosją. - My też mamy sygnały ze strony rosyjskiej, że sprawa Jamału II staje się bardziej aktualna i biorąc pod uwagę obecne realia, może to być projekt, który z punktu widzenia technicznego i finansowego może być zrealizowany najszybciej - podkreślił. Powiedział, że jest już przygotowany teren pod inwestycję oraz infrastruktura towarzysząca i "w zasadzie pozostaje wybudowanie samego rurociągu".
Pawlak zaznaczył, że z początkowych wypowiedzi Rosjan wynikało, że chcą oni najpierw zbudować Gazociąg Północny i Południowy, a dopiero potem ewentualnie Jamał II. - Obecnie wydaje się, że Jamał II może być zrealizowany szybciej, ponieważ jest tańszy i łatwiejszy do zrealizowania - powiedział.
Jamał II (druga nitka jamalskiej rury) ma przebiegać z Rosji przez Białoruś i Polskę do Niemiec. Gazociąg Północny (Nord Stream) to dwie nitki rurociągu, który przez Bałtyk połączy Rosję i Niemcy.
Olej ze wschodu
Pawlak poinformował, że omawiany był projekt dotyczący możliwości zakupu oleju napędowego. - Polska importuje duże jego ilości i to może być okazją do zakupu po dobrej cenie, przez którąś z naszych grup - Orlen lub Lotos - wyjaśnił. Poinformował, że w tym projekcie partnerem po stronie białoruskiej są firmy państwowe, a po stronie polskiej Operator Logistyczny Paliw Płynnych.
OLPP to największa na polskim rynku firma oferującą usługi magazynowania zapasów i rezerw produktów ropopochodnych. OLPP planuje pod koniec 2009 roku zbudować rurociąg produktowy z Białorusi, którym do bazy paliwowej w Małaszewiczach mógłby płynąć olej napędowy. Rurociąg miałby zdolność przesyłową rzędu 2 mln ton rocznie.
Powrót na Białoruś
Tematem rozmów było też rozszerzenie dostępu polskich wyrobów spożywczych do białoruskiego rynku. Był on ograniczony wprowadzonym w marcu 2007 roku zakazem importu mięsa i produktów mięsnych, jak również wysokimi cłami. W marcu zeszłego roku strona białoruska wznowiła częściowo, na zasadach przyjętych w relacjach z Federacją Rosyjską, import mięsa z polskich zakładów dopuszczonych do eksportu na rynek rosyjski.
Pomimo tego, według ocen Ministerstwa Gospodarki w 2008 roku polski eksport na Białoruś wzrósł o 43 proc. i wyniósł 1,6 mld dol, a import o 15 proc. osiągając 1,3 mld dol.
Na Białorusi działa około 420 spółek produkcyjno-handlowych z udziałem polskiego kapitału. Od 2002 roku łącznie polskie firmy zainwestowały około 200 mln. dolarów i są to głównie inwestycje firm z sektora małych i średnich przedsiębiorstw. Firmy z polskim kapitałem zakładane są głównie w Mińsku, Brześciu i w Grodnie.
Biznesowa śmietanka wicepremiera
W 2008 roku polski eksport na Białoruś wzrósł o 43 proc. i wyniósł 1,6 mld dol, a import o 15 proc. osiągając 1,3 mld dol. pawlak na białorusi
mkg/bgr//sk ram
Źródło: Polskie Radio