Francuskie koncerny EDF i Areva, zainteresowane budową w Polsce elektrowni atomowej, podpisały w czwartek porozumienia o współpracy z kolejnymi pięcioma polskimi firmami. Francuzi gromadzą potencjalnych partnerów w polskim projekcie jądrowym.
Francuskie firmy zorganizowały w Katowicach - przy współpracy ministerstwa gospodarki i Konfederacji Lewiatan kolejny "dzień dla dostawców", czyli spotkanie z polskimi firmami, zainteresowanymi współpracą i udziałem w łańcuchu dostaw dla energetyki jądrowej. Jak poinformowały EDF i Areva, porozumienia o współpracy podpisano z firmami: Energomontaż-Północ Gdynia, GEA Technika Cieplna, Medcom, Prochem i Remontowa. Otwierają one pole do przyszłej współpracy w dziedzinie energetyki jądrowej - podkreśliły francuskie firmy.
Sieć dostawców?
Według nich, tego rodzaju spotkania pozwalają budować szeroką sieć dostawców na potrzeby rozwoju polskiego programu energetyki jądrowej.
- Podpisanie nowych porozumień to dowody na to, że Areva chce bazować na specjalistycznej wiedzy polskich firm i kontynuować działania w celu budowania zaplecza na polskim rynku. Mamy już w swojej sieci dostawców kilkadziesiąt polskich firm, z których ok. 30 pracuje przy naszych projektach konstrukcyjnych w Europie i Chinach - powiedział Dyrektor Generalny Arevy ds. handlowych Tarik Choho.
Baza w Katowicach?
Jak dodał, Areva jest przekonana, że firmy z Katowic - ważnego ośrodka przemysłowego w Polsce - będą stanowić solidną bazę dla budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej, a także dla naszych innych projektów na całym świecie. Przedstawiciele Arevy deklarowali wcześniej, że zidentyfikowali w Polsce ponad 150 firm, które mogłyby znaleźć się w łańcuchu dostaw.
Według danych ministerstwa gospodarki, zainteresowanych udziałem w programie jądrowym jest ok. 220 polskich firm, z czego 58 jest już zaangażowanych w zagraniczne programy.
Wiceprezes EDF ds. inżynierii jądrowej Dominique Lagarde uważa, że współpraca z "wysoko wykwalifikowanymi" partnerami jest fundamentem przyszłego polskiego programu energetyki jądrowej.
Dzielić się doświadczeniami
- Dni Dostawców są dla nas okazją, aby dzielić się doświadczeniem i tym samym wzmacniać know-how polskiego przemysłu w tej dziedzinie. Są one istotne dla zagwarantowania długotrwałego bezpieczeństwa i wydajności przyszłych elektrowni, a zarazem przyczyniają się do rozwoju polskiej gospodarki - ocenił Legarde.
Kontrolowane przez państwo francuskie koncerny EDF i Areva zapowiadają start w przetargu, który ma jednocześnie wyłonić dostawcę technologii, paliwa, finansowania itp. dla pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Odpowiedzialna za inwestycję i eksploatację spółka PGE EJ1 zapowiada rozpisanie go na początku 2015 r. Oprócz Francuzów poważnie zainteresowane są również koncerny japońsko-amerykańskie - kontrolowany przez Toshibę Westinghouse i GE-Hitachi.
Zgodnie z planami rządu, budowa pierwszej elektrowni powinna się zacząć w 2020 r., a pierwszy blok miałby ruszyć pod koniec 2024 r.
Autor: //gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Tor Lindstrand