Coraz bardziej egzotyczni inwestorzy zamierzają budować mieszkania w Polsce. Wśród nich są firmy z Jordanii i Chin. Przyciągają je dobre perspektywy polskiego rynku mieszkaniowego, dzięki którym zwrot wyłożonych pieniędzy następuje już po 3-5 latach, a nie 10, jak ma to miejsce w przypadku nieruchomości komercyjnych.
Nie biura, nie centra handlowe, ale mieszkania są w tym roku lokomotywą napędzającą wzrosty sprzedaży na rynku gruntów inwestycyjnych - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Agencja Colliers International szacuje, ze w tym roku wartość transakcji działkami sięgnie ogółem 1,8 mld zł, z czego 70-80 proc. wypracuje sektor mieszkaniowy.
Dobre perspektywy
Emil Domeracki, ekspert ds. gruntów inwestycyjnych z Colliers, przewiduje, że nowi gracze, pochodzący często z odległych rynków, mogą w ciągu najbliższych kilku miesięcy wydać na działki łącznie 80 mln euro.
- Prowadzimy negocjacje z firmą z Jordanii, ale mamy też zapytania o możliwość zakupu gruntu od przedsiębiorstwa z Chin. Generalnie widać, że Daleki Wschód szuka nisz, w których może zainwestować kapitał - powiedział Domeracki.
Autor: ToL / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Dietrich