Bezrobocie staje się prawdziwą plagą w Wielkiej Brytanii. Liczba osób bez pracy w pierwszym kwartale tego roku wzrosła o 244 tys. i sięga obecnie 2 mln 215 tys. - wynika z danych Narodowego Biura Statystycznego (ONS). Jest to najwyższy kwartalny przyrost bezrobocia od 1981 roku.
Dane, które miały być opublikowane w środę rano, zostały ujawnione przypadkowo we wtorek ok. 14.00 czasu lokalnego. ONS wszczęło dochodzenie w celu ustalenia, jak do tego doszło.
Coraz gorzej
Według tych danych, stopa bezrobocia wzrosła w kwietniu do 7,1 proc. z 6,7 proc. w marcu. Większość ekonomistów oczekiwała stopy bezrobocia na poziomie 6,9 proc. W ostatnich 12 miesiącach w W. Brytanii przybyło 592 tys. bezrobotnych. Uprawnionych do pobierania zapomogi na koniec kwietnia było 1,51 mln osób. W kwietniu w tej kategorii bezrobotnych przybyło 57,1 tys., znacznie poniżej 80 tys. przewidywanych przed ogłoszeniem danych.
Inną oznaką tego, iż obecne spowolnienie gospodarcze jest wyjątkowo dotkliwe, są dane o przeciętnych zarobkach za pierwszy kwartał z uwzględnieniem premii. Średnia płaca była w tym okresie niższa o 0,4 proc. niż w analogicznym okresie 2008 r. Jest to najgorszy wynik od czasu, gdy zaczęto gromadzić tego typu dane. Z wyłączeniem premii, średnia zarobków wzrosła w pierwszym kwartale br. o 3,0 proc. rok do roku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu