Brytyjski "Economist" twierdzi, że przedstawiciele polskiego rządu od współudziałowca w firmie wydającej dziennik "Rzeczpospolita" zażądali dymisji redaktora naczelnego Pawła Lisickiego. Pytany o tę sprawę minister finansów Jacek Rostowski odpowiada "byłbym zdziwiony", ale jednocześnie uznaje, że "Rz" była "partyjnym organem PiS".
Wydawcą dziennika "Rzeczpospolita" jest Presspublica sp. z o.o. W 51 procentach należy ona do międzynarodowego funduszu inwestycyjnego Mecom, w 49 proc. - do PW "Rzeczpospolita", którego właścicielem jest z kolei Skarb Państwa.
"Economist" powołuje się na anonimowe informacje od "osób znających kulisy rozmów" między polskim rządem i Mecomem. Miały one przekazać, że rząd wykorzystuje swoje udziały, aby wymusić decyzję o dymisji redaktora naczelnego gazety Pawła Lisickiego.
Zemsta za hazardową?
Brytyjski dziennik pisze, że "poprzedni rząd [Jarosława Kaczyńskiego - red.] próbował zastraszyć niektórych dziennikarzy", co spotykało się z krytyką międzynarodowych organizacji. "Obecny spór pozostaje niezauważony, zwłaszcza za granicą, gdzie Platforma Obywatelska jest postrzegana jako wiarygodny i bezproblemowy partner" - stwierdza "Economist".
Gazeta zauważa, że "Rzeczpospolita" "z pewnością nie jest wielkim fanem rządzącej Platformy Obywatelskiej, a niektórzy widzą ją jako propagandowy organ opozycyjnego Prawa i Sprawiedliwości". Jak jednak zauważa, "Rz" jednocześnie "krytykuje politykę gospodarczą PiS i jej ekscentryczną retorykę w polityce zagranicznej".
"Economist" podkreśla jednak też, że to "Rzeczpospolita" przyczyniła się do ujawnienia afery hazardowej, czym "napsuła krwi rządowi". Ewentualną dymisję Pawła Lisickiego uznaje za możliwy odwet za ten skandal.
"Nic o tym nie słyszałem"
Czy rząd chce wymusić dymisję Lisickiego? - takie pytanie w audycji Radia Zeta zadała Monika Olejnik ministrowi finansów Jackowi Rostowskiemu. - Nic o tym nie słyszałem. Byłbym zdziwiony - odparł minister.
Jednocześnie jednak szef resortu finansów dał wyraz niechęci do tej gazety. - Na pewno jest, było tak przez dłuższy czas, że "Rzeczpospolita” była, można by powiedzieć, partyjnym organem PiS. Teraz dużo mniej, ale jest to trochę dziwne, żeby gazeta, w której jednak państwo ma tak duży udział, była tak zaangażowana - mówił Rostowski.
Minister finansów nie jest bezpośrednio zaangażowany w zarządzanie spółkami należącymi do państwa, zajmuje się tym resort skarbu.
Źródło: Economist, Radio Zet
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl