Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) zaproponowała w czwartek zasady, według których zakaz sprzedaży e-papierosów dotyczyłby wszystkich osób poniżej 18. roku życia. Zasady te nie ograniczałyby jednak sprzedaży produktów aromatyzowanych, dystrybucji online i reklam, które według obrońców zdrowia publicznego przyciągają dzieci.
Komisarz FDA Margaret Hamburg powiedziała na spotkaniu z dziennikarzami, że propozycja stanowiła pierwszy "fundamentalny" krok w kierunku szerszych ograniczeń, jeśli badania naukowe pokażą, że takie kroki są potrzebne dla ochrony zdrowia obywateli.
Krytycy reklamowania e-papierosów twierdzą, że stanowią one ryzyko wprowadzenia nowej generacji młodych ludzi w zasięg produktów, których skutki długoterminowego oddziaływania na zdrowie nie są znane. Ubolewają, że limity dotyczące reklam nie zostały wprowadzone.
Bez darmowych próbek
Zgodnie z zaproponowanymi przepisami firmy nie mogłyby dystrybuować darmowych próbek. Zakazane byłyby też automaty do sprzedaży, z wyjątkiem lokali dla dorosłych. E-papierosów nie będzie można sprzedawać osobom nieletnim. Firmy muszą też ostrzegać przed szkodliwą działalnością nikotyny, jednak inne ostrzeżenia zdrowotne nie będą wymagane.
Nowe prawo będzie jeszcze poddane publicznym konsultacjom. Przepisy nie wymagają od firm koncesjonowania już istniejących i nowych produktów. Muszą one jednak poddać się kontroli FDA. Muszą też zarejestrować się w FDA i podać listę składników, z których zrobione są ich e-papierosy.
E-papierosy i podobne produkty generują w USA ok. 2 mld dolarów. Analitycy prognozują, że mogą one prześcignąć tradycyjny rynek w ciągu dekady. Zwolennicy elektronicznych papierosów twierdzą, że są one bezpieczną alternatywą dla tradycyjnych papierosów, ponieważ nie produkują smogu. Jednak nadal niewiele wiadomo o długoterminowych skutkach ich używania.
Reuters podkreśla, że nowe regulacje pozostawiają wiele pytań, m.in. jak takie produkty będą zatwierdzane.
Autor: mn//gry/kwoj / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24