Jacek Rostowski, wicepremier, minister finansów oraz Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej, przedstawią dziś na konferencji prasowej raport dotyczący przeglądu funkcjonowania systemu emerytalnego. Na polecenie premiera Donalda Tuska raport został uzupełniony o rekomendacje wskazujące na zmiany dotyczące OFE.
Premier liczy na to, że po publikacji raportu odbędzie się uczciwa dyskusja o tym, co dalej z OFE.
- Kiedy otrzymałem pierwszy materiał poprosiłem, aby został on skonkludowany rekomendacjami. Niekoniecznie jedną, ale możliwymi drogami wyjścia tak, aby konsultacje społeczne i dyskusja były oparte o jakieś punkty odniesienia: racjonalne i nieukrywające tego, że zmiany są niezbędne - tłumaczył Donald Tusk na wtorkowej konferencji prasowej.
Zdaniem premiera system został zbudowany w sposób niedoskonały. Za tydzień we wtorek rząd zdecyduje, czy przyjąć ten dokument.
"Czemu tego nie skorygowano już trzy lata temu"
Prof. Jerzy Hausner, członek Rady Polityki Pieniężnej i były wicepremier przyznał w "Faktach po Faktach", że nie rozumie sposobu komunikowania się rządu w sprawie OFE.
- Zgadzam się, że koszty funkcjonowania systemu OFE są zbyt wysokie. Nie rozumiem czemu tego nie skorygowano już trzy lata temu, gdy pojawiła się ta dyskusja - mówił. Zdaniem ekonomisty, mamy do czynienia z sytuacją, w której chodzi o to, "żeby poprawić sytuację finansów publicznych przez przyjęcie do funduszu ubezpieczeń społecznych części środków z OFE. - Jestem w stanie zrozumieć taką konieczność - przyznał i dodał, że fakt, iż e OFE są tak drogie "to kwestia tego, że chcieliśmy ich dobrze zabezpieczyć".
Prof. Jerzy Hausner, opracował na prośbę prezydenta Komorowskiego własny raport, w którym pisze m.in. o niewydolnej administracji. - W moim raporcie jest nie tylko krytyka, są też pokazane pozytywne aspekty. Jeśli pan premier zechce się ze mną spotkać, to chętnie, wraz z zespołem, przedstawię tezy raportu - powiedział.
Autor: db//tka/k / Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu