Po jedenastu latach Agora SA, wydawca m.in. "Gazety Wyborczej", zostaje usunięta ze składu wskaźnika WIG20. Jej miejsce od poniedziałku w indeksie największych spółek warszawskiej giełdy zajmie Polska Grupa Energetyczna SA.
23 zł i 20 gr - takim wynikiem akcje Agory zakończyła ostatni dzień spółki w WIG20. To kurs niemal dokładnie o połowę niższy, niż w chwili, gdy dekadę temu medialna spółka wchodziła do giełdowej elity
. Teraz dla Agory w tym gronie zabrakło miejsca, bo pojawił się tam największy debiutant ubiegłego roku: Polska Grupa Energetyczna. - W momencie, kiedy pojawia się nowa spółka i jeśli jest to spółka duża, płynna i jeśli jej akcji jest dużo w obrocie, to może ona zastąpić inną spółkę - tłumaczy Przemysław Kwiecień, główny ekonomista X-Trade Brokers.
Marzenia o wielkości
I tak nowa, mocniejsza spółka wypchnęła Agorę z indeksu największych. Paradoksalnie dzieje się to w momencie, gdy wydawca przedstawił lepsze od oczekiwań wyniki. - Wyniki IV kwartału były całkiem niezłe. Rynek został dosyć mocno zaskoczony, przy czym było to spowodowane tylko i wyłącznie stroną kosztową, która jest pod mocną kontrolą. Strona przychodowa była słabsza od oczekiwań - komentuje kondycję Agory analityk Deutsche Bank Łukasz Wachełko.
Bo w czwartym kwartale 2009 roku grupa, mimo ponad 13-procentowego spadku dochodów ze sprzedaży, osiągnęła zysk netto prawie 15 mln zł. Głównie dzięki działalności internetowej.
Agora w indeksie WIG20 należała do długodystansowców, spędzając w nim prawie 11 lat - czyli 43 kwartały. Dłuższy staż mają jedynie tacy giganci jak BRE, BZ WBK, KGHM, Pekao SA i TP SA, które nadal pozostają w indeksie. Sporą szansą na powrót Agory do grona największych jest utworzenie indeksu WIG30 zapowiadane przez zarząd giełdy jeszcze na ten rok.
Źródło: TVN CNBC Biznes
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES