Przeciętny sprzedający, któremu udało się zawrzeć transakcję w sierpniu, na sprzedaż swego mieszkania musiał czekać ok. 3,5 miesiąca - wynika z danych firmy Home Broker. Jak oceniają eksperci firmy, nabywcy wybierają mieszkania coraz dłużej, ale jak się zdecydują - to kupują szybko.
Dla podpisanych w sierpniu umów ostatecznych o sprzedaży mieszkania łączny czas sprzedaży wyniósł średnio 108 dni. Średnio w tym roku trwa to 112 dni.
Jeszcze na początku roku transakcja - od wystawienia mieszkania do sprzedaży do zawarcia ostatecznej umowy - zajmowała przeciętnie 130-140 dni. W marcu nastąpiło gwałtowne przyspieszenie i okres ten skrócił się do 87 dni. Potem jednak klienci zaczęli zastanawiać się dłużej.
Trzy miesiące szukania kupca
Jak zauważają eksperci Home Broker, w sierpniu wyraźnie widać, że kupujący zaczynają wybrzydzać, choć mają pieniądze. Świadczy o tym czas od wystawienia oferty do zawarcia umowy przedwstępnej: w lipcu sprzedającemu zajmowało to średnio 71 dni, w lipcu już trzy tygodnie więcej - 91 dni.
Oznacza to, że znalezienie zdecydowanego na transakcję kupca zajmuje aż trzy miesiące. Eksperci Home Broker uważają, że przebieranie przez kupujących w ofertach oznacza słabość rynku, co jest powiązane ze spadkiem cen ofertowych w największych miastach. Towarzyszy temu duża oferta mieszkań na rynku pierwotnym.
Jak wybierze, to kupuje
Jednak kiedy kupujący juz się zdecyduje, to dalej wydarzenia toczą się ekspresowo: średni czas od zawarcia umowy przedwstępnej do finalnej w sierpniu wyniósł zaledwie 17 dni. Jeszcze w lipcu zajmowało to 54 dni (41 dni średnio w tym roku).
W sierpniu rekordowo wysoki okazał się udział transakcji, w przypadku których zawarto tylko umowę ostateczną: 42 proc. wobec 11 proc. w lipcu (średnio 23 proc. w tym roku). Eksperci uznają, że w takim wypadku lokal kupowany zwykle jest za gotówkę. Sierpniowy wynik był rekordowy od stycznia 2009, od kiedy zbierane są te dane.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24