Komisja Europejska podejrzewa niemiecką kolej Deutsche Bahn o nadużywanie dominującej pozycji na rynku na niekorzyść konkurencji. Przeszukano biura koncernu w Berlinie, Frankfurcie nad Menem i Moguncji. Nastąpiło to w dniu, gdy DB ogłosiła wysokie zyski za 2010 rok.
Jak poinformowano w Komisji Europejskiej, w czwartek zostały przeszukane biura niemieckiej kolei w Berlinie, Frankfurcie nad Menem i Moguncji.
Według Brukseli, Deutsche Bahn mogła naruszyć obowiązujące w UE zasady konkurencji: należące do niej spółki miały uzyskiwać lepsze taryfy za energię elektryczną niż konkurujący na tych samych trasach z DB przewoźnicy kolejowi.
Jeśli podejrzenia KE się potwierdzą i zostanie wszczęte postępowanie, koncernowi grozić będzie wysoka grzywna w wysokości do 10 proc. rocznych obrotów - poinformowała agencja dpa.
Władze niemieckiego koncernu poinformowały, że są zaskoczone podejrzeniami Brukseli. Członek zarządu niemieckiego koncernu Gerd Becht powiedział, że zakwestionowany system taryf za energię elektryczną obowiązuje od 2002 r. i został omówiony z niemieckim Federalnym Urzędem Kartelowym. Deutche Bahn wygrała już kilka procesów w tej sprawie.
Informacja o zastrzeżeniach Brukselu i przeszukaniach napłynęła w dniu, gdy Deutsche Bahn przedstawiła swe wyniki finansowe za 2010 rok. Przychody wyniosły 34,4 miliardów euro - o 17,3 procent więcej niż w roku 2009. Zysk operacyjny spółki wyniósł 1,87 miliardów euro.
Koncern Deutsche Bahn AG w całości nalezy do niemieckiego państwa. Powstał 1 stycznia 1994 roku z połączenia kolei dwóch dawnych państw niemieckich. Podlega mu około 80 spółek i podmiotów nadzorujących dalekobieżną komunikację kolejową, przewozy regionalne, przewozy towarów, zarządzanie infrastrukturą torową i dworcami kolejowymi oraz świadczenie innych usług.
Źródło: PAP, AFP