50 proc. Polaków ma pożyczkę lub kredyt, ale tylko 8 proc. wie, co to jest rzeczywista roczna stopa oprocentowania, czyli wskaźnik, który informuje nas o koszcie kredytu - mówi prezes Biura Informacji Kredytowej Mariusz Cholewa. Dziś obchodzimy Ogólnopolski Dzień bez Długów.
Zdaniem Cholewy wiele banków stara się upowszechniać wiedzę ekonomiczną. Program budowania wiarygodności finansowej prowadzi także BIK.
- Staramy się edukować Polaków, jakie ma znaczenie dobra historia kredytowa, jak budować własną wiarygodność finansową. Oprócz tego ułatwiamy naszym klientom dostęp do informacji o własnej historii kredytowej, by klienci mogli zobaczyć w prosty sposób, co wiedzą o nich banki - powiedział.
Z badań BIK wynika, że Polacy planujący zaciągnąć kredyt najczęściej deklarują, że chcą go przeznaczyć na remont mieszkania bądź zakup dóbr trwałego użytku. Ostatecznie okazuje się jednak, że kredyt trafia na bieżące finansowanie ich potrzeb, czyli na przykład na opłaty.
- Warto jednak zauważyć, że Polacy, którym wystarczają pieniądze zarobione w danym miesiącu, stanowią zdecydowaną większość społeczeństwa. Oni nie potrzebują zewnętrznego finansowania. Kilkanaście lat temu takiego wsparcia wymagało ponad 50 proc. Polaków. Teraz jest ich o połowę mniej - zaznaczył Cholewa.
Jak dodał, Polacy nie mają problemu z terminowym spłacaniem długów zaciągniętych w bankach. - Jeszcze w 2007 czy 2008 r. już po kilku pierwszych miesiącach widać było duże opóźnienia. W tych latach kredytów opóźnionych w spłacie powyżej 30 dni po trzech miesiącach od ich udzielenia było ok. 2,5 proc. Obecnie jest ich już tylko ok. 1,2 proc. Natomiast od wielu kwartałów liczba kredytów opóźnionych w bieżącej spłacie utrzymuje się na stabilnym, niskim poziomie - powiedział.
Świetny rok dla kredytów
Jeżeli chodzi o kredyty konsumpcyjne, tylko po ośmiu miesiącach tego roku banki sprzedały więcej kredytów niż w rekordowym 2008 roku. Ich wartość to ok. 51 mld zł, podczas gdy w całym 2008 r. osiągnęła poziom 50,3 mld zł.
Natomiast po długiej stagnacji, od trzeciego kwartału ubiegłego roku zaczęła rosnąć sprzedaż kredytów mieszkaniowych. - Ten trend się utrzymuje. Po pierwszym półroczu sprzedaż wzrosła o 12,5 proc. rok do roku. Widać sporą popularność tych kredytów, czemu sprzyjają również zachęty ze strony samych banków. Spodziewamy się, że nadal liczba nowo udzielanych kredytów będzie rosła w tempie dwucyfrowym - podkreślił Cholewa.
Autor: ToL / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock