Amerykański rząd może zwiększyć swój udział w największej instytucji finansowej na świecie - Citigroup. Według zachodniej prasy grupa finansowa naciska na administrację prezydenta Obamy, by ta zasiliła ją kolejnym zastrzykiem gotówki. Rząd mógłby to zrobić, ale w zamian za zwiększenie swój udział w Citi do 40 proc.
Jak podkreśla, "Rzeczpospolita" już trzeci raz w ciągu ostatnich czterech miesięcy Citigroup rozmawia z rządem USA. W październiku i w listopadzie bank otrzymał od państwa w sumie 45 miliardów dolarów pomocy. W zamian rząd objął 7,8 proc. jego akcji.
Citi ma też gwarancje na 300 mld dolarów na wypadek strat. Nieoficjalnie mówi się, że w zamian za nową pomoc rząd USA stałby się docelowo właścicielem 40 procent akcji grupy.
Citi chce pomocy, ale i niezależności
W ubiegłym tygodniu, gdy pojawiły się spekulacje o planowanej nacjonalizacji, Citigroup wydał specjalny komunikat, zapewniając o swych silnych podstawach kapitałowych.
Citi zanotowało jednak w 2008 roku 18 mld dolarów straty i jest mocno zaangażowane w kredyty konsumenckie. Na razie Citigroup nie chce komentować doniesień o rozmowach zmierzających do zwiększenia udziału państwa w akcjonariacie.
Ceny akcji Citigroup spadły w ubiegłym tygodniu do poniżej 2 dolarów za sztukę, poziomu najniższego od 18 lat. Oznacza to wartość rynkową kolosa na poziomie niewiele powyżej 10 mld dolarów, podczas gdy zaledwie rok temu bank był wyceniany na ponad 137 mld dolarów.
Tymczasem po doniesieniach o planach zwiększenia rządowego zaangażowania notowania Citi pną się w górę. Jednak według części analityków takie rozwiązanie na dłuższą metę nie okaże się dla banku korzystne. - Citigroup będzie próbowało w miarę możliwości uniknąć nacjonalizacji - przewiduje wręcz główny strateg LGT Capital Management Beat Lenherr.
Polska ważna w Citi
Jaki wpływ kłopoty spółki matki mają na należący do niej w Polsce bank Citi Handlowy? - Zgodnie ze strategią ogłoszoną w styczniu banki grupy w Europie Środkowo-Wschodniej zostały włączone do Citi Corp, części która ma prowadzić działalność bankową i przynosić zyski - mówi „Rz” Paweł Zegarłowicz, rzecznik Citi Handlowy. - Oznacza to, że działalność w Polsce jest dla grupy priorytetowa - dodaje.
Źródło: TVN CNBC Biznes, Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24