Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał, że BRE Bank (właściciel marek mBank i MulitBank) nie może wymagać od swoich klientów, by powiadamiali go o wszelkich szczegółach swej sytuacji finansową. O zakazanie tej klauzuli wnosił UOKiK. Jednocześnie jednak sąd uznał, że uzależnianie przez BRE Bank oprocentowania kredytów od decyzji zarządu jest zgodne z prawem.
W marcu Prezes UOKiK skierowała do sądu pozew przeciwko BRE Bankowi. W wydanym teraz wyroku Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał zakwestionowane przez Urząd postanowienie za klauzulę niedozwoloną.
Postanowienie to dotyczy zobowiązania kredytobiorcy do powiadamiania o wszelkich okolicznościach mogących mieć wpływ na jego sytuację finansową, w szczególności o obniżeniu dochodów mogących mieć wpływ na terminową spłatę kredytu. Przewidziane okoliczności mogą być rozumiane bardzo szeroko, co z kolei umożliwia ich dowolną interpretację przez bank. W konsekwencji może on w każdym momencie stwierdzić, że konsument nie wykonał obowiązku poinformowania o dokonaniu dowolnego zakupu bądź zaciągnięciu przez konsumenta kredytu.
Obowiązujące przepisy nakładają na konsumenta obowiązek przedstawienia informacji i dokumentów umożliwiających ocenę sytuacji finansowej, jednak ograniczają ten obowiązek jedynie do dokumentów "niezbędnych do oceny sytuacji finansowej".
Będzie apelacja
W przypadku klauzuli, dotyczącej zmiany oprocentowania wedle uznania zarządu banku, sąd nie podzielił argumentacji UOKiK. Urząd rozważa apelację po uzyskaniu uzasadnienia wyroku. O zmianę tego zapisu walczą też od kilku miesięcy klienci banku, którzy założyli stronę www.NabiciWBREBank.pl.
Przedstawiciele BRE nie kryją zadowolenia z wyroku SOKiK, ale zapewniają, że będą dążyć do porozumienia z niezadowolonymi klientami. "Będziemy nadal prowadzić otwarty i publiczny dialog z naszymi Klientami, tak, aby osiągnąć kompromis, z którego obie strony będą zadowolone. Bardzo zależy nam na wszystkich naszych Klientach. Dziś Klienci dostali od Sądu potwierdzenie, że bank postępował zgodnie z prawem" - napisał bank w przesłanym nam oświadczeniu.
90 zabronionych klauzul
Zakwestionowane postanowienie, po uprawomocnieniu się wyroku, zostanie wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych, a ich stosowanie w obrocie z konsumentami będzie zabronione. Jeżeli przedsiębiorcy mimo to będą je stosowali, UOKiK może wszcząć postępowanie w sprawie naruszenia zbiorowych interesów konsumentów i w konsekwencji nałożyć na przedsiębiorcę karę w wysokości do 10 proc. ubiegłorocznych przychodów. Obecnie w rejestrze klauzul niedozwolonych ponad 90 postanowień dotyczy usług finansowych.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES