Informacja z programem dnia, zapowiedzią audycji czy filmu ma być ograniczona na antenie do dwóch minut w ciągu godziny - takie zmiany zakłada m.in. rządowy projekt nowelizacji ustawy medialnej pod kątem unijnej dyrektywy, który przeszedł przez Sejm. Wszystko - podobno - w imię ochrony widza. - Jak można widzowi "zaszkodzić" nadając informację o audycjach, które w najbliższym czasie zobaczy na antenie?! - pytają w liście do marszałka Senatu, gdzie trafił projekt, przedstawiciele czterech polskich telewizji i apelują o jego dopracowanie.
Obecnie działania autopromocyjne telewizji na antenie, w odróżnieniu np. od reklam, nie są regulowane przepisami prawnymi. Teoretycznie plansze z tym, jak będzie wyglądał program w danym dniu, czy najbliższym tygodniu, a także zwiastuny filmów czy programów można puszczać na okrągło. Reguluje to art. 16 ustawy medialnej.
Unia nie liczy,...
Również w tzw. dyrektywie medialnej, która ma dostosować nasze prawo w tej dziedzinie do prawa europejskiego nie ma żadnych ograniczeń w tej kwestii.
- "(...) działania autopromocyjne stanowią szczególną formę reklamy, w których nadawca telewizyjny promuje własne produkty, usługi, programy lub kanały; w szczególności zwiastuny zawierające urywki programów powinny być traktowane jak programy. Dzienny czas emisji, przydzielony dla obwieszczeń zamieszczanych przez nadawcę telewizyjnego w związku z własnymi programami i dodatkowymi produktami bezpośrednio z nich uzyskiwanymi lub obwieszczeń w interesie społecznym czy też apeli charytatywnych nadawanych nieodpłatnie, nie powinien być wliczany do maksymalnej długości dziennego lub godzinowego czasu emisji, który może być przydzielony na reklamę i telezakupy." - czytamy m.in. w tekście Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2010/13/UE z 10. marca 2010 roku.
... ale Polska tak
Jednak w projekcie rządowym, która nowelizuje naszą ustawę medialną pod kątem dostosowanie jej do dyrektywy, pojawia się regulacja autopromocji.
Dotychczasowy art. 16 ustawy zmienia brzmienie. W jego nowej formie "ogłoszenia nadawcy, zawierające jedynie informację o jego audycjach lub fragmenty tych audycji", a także "ogłoszenia nadawcy zawierające jedynie informację o dodatkowych produktach uzyskiwanych bezpośrednio z audycji" nie mogą zajmować więcej niż 2 minuty w ciągu godziny zegarowej.
Poprawkę wprowadzono w Sejmie na Komisji Kultury i Środków Przekazu.
List z telewizji
Podnoszony przez niektórych argument o konieczności ochrony polskiego widza jest w tym momencie niewiarygodny nawet dla laika, bo jak można widzowi "zaszkodzić" nadając informację o audycjach, które w najbliższym czasie zobaczy na antenie?! list
"Podnoszony przez niektórych argument o konieczności ochrony polskiego widza jest w tym momencie niewiarygodny nawet dla laika, bo jak można widzowi "zaszkodzić" nadając informację o audycjach, które w najbliższym czasie zobaczy na antenie?!" - pytają.
Podkreślają, że jakkolwiek rozumieją intencję ochrony interesów widza, zwracają się do Marszałka Senatu " za apelem o takie procedowanie w Senacie, które umożliwi dopracowanie i eliminację najbardziej kontrowersyjnych zapisów omawianego projektu".
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu