Niemiecki bank centralny proponuje, by państwa strefy euro pogrążone w kłopotach finansowych jednorazowo opodatkowały majątki swoich obywateli, zanim rządy zwrócą się z prośbą o pomoc międzynarodową.
Jednorazowa opłata miałaby zostać nałożona na mieszkańców krajów "w warunkach nadzwyczajnego kryzysu narodowego", by zminimalizować negatywne skutki inwestycyjne i odpływ kapitału zagranicznego.
Zdaniem władz Bundesbanku obywatele powinni wziąć odpowiedzialność za działania własnych rządów. "Ta zasada powinna mieć pierwszeństwo przed zasadą solidarności państw UE" - stwierdził niemiecki bank centralny.
U innych tak, u siebie nie
W 2012 roku Niemiecki Instytut Badań Gospodarczych wyliczył, że tylko w Niemczech wprowadzenie 10-procentowego podatku od rocznych dochodów powyżej 250 tysięcy euro, dałoby dodatkowe wpływy do budżetu rzędu 230 miliardów euro. Bundesbank zapowiadał wówczas, że nie będzie wspierać realizacji tego postulatu, gdyż mogłoby to zagrozić wzrostowi gospodarczemu. Niemiecki bank centralny już wcześniej krytykował międzynarodowe pakiety pomocowe m.in. dla Grecji. Był także przeciwny skupowaniu długów mających problemy krajów przez Europejski Bank Centralny czy emisji euroobligacji.
Autor: rf/klim/ / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org