Udana aukcja niemieckich rządowych obligacji 5-letnich. Inwestorzy złożyli oferty kupna papierów za 8,67 miliarda euro. To znacznie więcej niż wynosił maksymalny cel sprzedaży ustalony na poziomie 5 miliardów euro.
Berlin ostatecznie zdecydował się sprzedać obligacje warte 4,09 miliarda euro.
Średnia rentowność pięciolatek wyniosła 1,11 procent. Poprzednio było to równo 1 procent.
Inwestorzy bacznie śledzili dzisiejszą aukcję - bo pod koniec listopada fiaskiem zakończył się przetarg 10-latek. Niemcy nie znaleźli wówczas chętnych na wszystkie oferowane papiery, co wstrząsnęło rynkiem.
Na spłatę długów
Emitując obligacje rządy zbierają z rynków pieniądze. Muszą za to jednak płacić inwestorom dany procent. To oprocentowanie nazywane jest rentownością. Ponieważ pieniądze ze sprzedaży obligacji trafiają zazwyczaj na spłatę zadłużenia powstałego w wyniku sprzedaży poprzednich papierów, rentowność nazywana jest często ceną, za jaką państwo obsługuje swój dług. Im gorsza kondycja finansowa państwa i większe prawdopodobieństwo, że zbankrutuje i długów nie spłaci, tym wyższe muszą być rentowności papierów, by chcieli je kupić inwestorzy.
Niemieckie papiery mają najniższe rentowności w Europie, co oznacza, że Berlin cieszy się wśród inwestorów największym zaufaniem.
Źródło: tvn24.pl, TVN CNBC
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu