Budująca terminal LNG w Świnoujściu spółka Polskie LNG i koncern PGNiG podpisały list intencyjny ws. rozbudowy terminala o trzeci zbiornik - poinformowało Polskie LNG. Inwestycja zwiększy bezpieczeństwo gazowe Polski. Rozważany jest w niej udział kapitałowy PGNiG.
Budowany w Świnoujściu terminal LNG pozwoli na import 5 mld m sześc. skroplonego gazu ziemnego rocznie. Będzie miał dwa zbiorniki na surowiec. W przypadku budowy trzeciego zbiornika, gazoport mógłby importować 7,5 mld m sześć. surowca rocznie. Polacy zużywają około 15 mld m sześc. gazu ziemnego rocznie, a zatem po rozbudowie terminal zapewniłby dostawy na poziomie 50 procent polskiego zapotrzebowania na błękitne paliwo.
Współpraca
Obie spółki zadeklarowały w podpisanym we wtorek liście, że będą rozmawiać o współpracy przy m.in. rozbudowie terminala o trzeci zbiornik oraz dodatkowe usługi, jak przeładunek LNG na mniejsze jednostki oraz tankowanie statków napędzanych paliwem LNG w Portach Szczecin i Świnoujście przy użyciu cystern samochodowych. Co ciekawe, spółki rozważają udział kapitałowy PGNiG w rozbudowie terminala, w szczególności w wybudowaniu koniecznej infrastruktury. - Od kilku lat obserwujemy dynamiczny rozwój rynku LNG na świecie. Terminal w Świnoujściu jest jedną z inwestycji, która umożliwi dywersyfikację dostaw gazu ziemnego. Jego rozbudowa zwiększy nasze szanse rynkowe i znacząco podniesie bezpieczeństwo energetyczne kraju - powiedział prezes PGNiG Mariusz Zawisza.
Nowe możliwości
Zdaniem prezesa Polskiego LNG Tomasza Peplińskiego, terminal LNG będzie ważnym elementem europejskiego systemu przesyłowego gazu ziemnego. - Będąc partnerem zdolnym kooperować z biznesem gazowym w dowolnej części świata, zaoferuje usługi, których świadczenie wykorzysta możliwości projektu oraz zapewni jego konkurencyjność – powiedział. Terminal LNG w Świnoujściu będzie gotowy do odbioru komercyjnych dostaw gazu w 2015 roku. Zgodnie z raportem przedstawianym przez wykonawcę, stan zaawansowania inwestycji wyniósł na koniec września br. 93,7 proc. Równolegle z pracami budowlanymi, które są prowadzone zarówno w części morskiej, jak i lądowej inwestycji, wykonywane są próby związane z odbiorami robót oraz trwają przygotowania do próbnych rozruchów.
Niedawno zakończono próbę wodną jednego ze zbiorników, w którym magazynowany będzie skroplony gaz ziemny. Pomiary geodezyjne zrealizowane pod obciążeniem 100 tysięcy ton wody potwierdziły odpowiednią jakość wykonanych prac konstrukcyjnych.
Szansa dla Polski?
Rozbudowa terminalu LNG w Świnoujściu jest szansą na to, że Polska będzie dominującym graczem na rynku LNG w obszarze nadbałtyckim. Obecnie na Bałtyku działa jeden terminal LNG małej skali - w Nynäshamn w Szwecji. Na ukończeniu są dwa terminale importowe dużej skali (w Świnoujściu i Kłajpedzie). Istnieją plany budowy terminali importowych LNG także w Szwecji, Finlandii, Łotwie, Estonii oraz w Rosji. W większości przypadków są to jednak niewielkie gazoporty, które miałby powstać dla potrzeb regionalnego przemysłu i społeczeństwa. W wyniku decyzji Międzynarodowej Organizacji Morskiej od 1 stycznia 2015 r. statki pływające w regionie Morza Bałtyckiego będą mogły wykorzystywać paliwo o zawartości siarki na poziomie do 0,1 proc. Wykluczy to część statków napędzanych na mazut, którego spalanie powoduje duże emisje tlenków siarki. Eksperci uważają, że w efekcie po Bałtyku będzie pływać coraz więcej statków napędzanych gazem LNG.
Będą tankować?
Aktualnie na świecie eksploatowanych jest ok. 50 statków zasilanych LNG. Budowane są kolejne. Te pływające po Bałtyku mogły by wykorzystywać polski terminal LNG jako stację do tankowania statków napędzanych LNG, jeśli zostanie w nim zbudowana odpowiednia infrastruktura. W terminalu w Świnoujściu w przyszłości skroplony gaz mógłbym być przeładowywany na mniejsze statki, a następnie dostarczany do mniejszych terminala działających na Bałtyku.
Autor: msz/ / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: polskielng.pl