- Nowelizacja prawa bankowego nie ma żadnego związku z nadmierną ciekawością dotyczącą kont. Banki się bronią, bo będą miały nowy obowiązek - tak premier Donald Tusk skomentował dzisiejszą publikację "Dziennika", w której bankowcy zarzucali szefowi rządu, że proponowana nowelizacja jest "zamachem na klientów banków".
Rząd chce, by prokurator mógł sam decydować o tym, czyje konto bankowe zostanie prześwietlone. Jego właściciel nie będzie musiał mieć nawet postawionego zarzutu. Nowelizacja przewiduje również, że prokuratorski wniosek nie będzie wymagał zaopiniowania przez sąd. Bank będzie musiał udostępnić wszystkie żądane informacje.
"To nie ta ekipa"
Banki się bronią, bo będą miały nowy obowiązek. To niepotrzebna nerwowość tych, którzy będą musieli włożyć trochę czasu i pieniędzy w to, żeby ujawnić dane niezbędne do prowadzenia spraw. Tusk o prawie bankowym
- Ustawa wyraźnie mówi, że banki będą zobowiązane ujawnić dane osoby, która była sprawcą wypadku - wyjaśniał Tusk. - Nie ma to żadnego związku z nadmierną ciekawością dotyczącą kąt, to nie ta ekipa - zapewniał.
Zdaniem premiera, zarzut jakoby propozycja rządu stanowiła zamach na prywatność klientów banków jest nieuzasadniony. - To niepotrzebna nerwowość tych, którzy będą musieli włożyć trochę czasu i pieniędzy w to, żeby ujawnić dane niezbędne do prowadzenia spraw. Banki się bronią, bo będą miały nowy obowiązek. Nikt nie chce mieć nowych obowiązków - zauważył Tusk.
Na łamach "Dziennika" Jerzy Bańka ze Związku Banków Polskich argumentował, że nowelizacja prawa bankowego może być niezgodna z konstytucją. - Nowe prawo to poluzowanie dostępu do tajemnicy bankowej i złamanie prawa do prywatności - twierdził.
"Nowelizacja ułatwi postępowania"
Wyjaśnienia w tej sprawie złożył także resort sprawiedliwości. W komunikacie ministerstwa czytamy, że rządowy projekt zakłada umożliwienie sądowi i prokuratorowi dostępu do informacji bankowych przed postawieniem zarzutów jedynie w stosunku do przedsiębiorcy będącym osobą fizyczną.
Natomiast w przypadku osób, które nie prowadzą działalności gospodarczej, dotychczasowe przepisy pozostają bez zmian. "Możliwość uzyskania przez prokuratora informacji stanowiących tajemnicę bankową będzie możliwe jedynie po postawieniu zarzutów, a przed ich postawieniem wyłącznie na podstawie decyzji sądu" - napisano w komunikacie.
Ponadto projekt wprowadza możliwość uzyskiwania przez policję informacji w sprawach o wykroczenia. - Dotyczy to danych użytkowników pojazdów będących własnością banku w przypadkach, gdy np. pojazd został sfotografowany przez fotoradar lub dokonano przy jego pomocy kradzieży paliwa w samoobsługowych stacjach paliw - napisano.
Zdaniem ministerstwa, propozycje rządu znacznie przyspieszą i zwiększą skuteczność postępowań w przypadku przestępczości gospodarczej.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24