Bank Światowy obniżył prognozę wzrostu PKB w Polsce w 2013 roku. W czerwcowym raporcie regionalnym instytucji prognoza dla naszego kraju spadła do 1,0 proc. z 1,6 proc. przewidywanego w styczniu.
W czwartek Bank Światowy przedstawił czerwcową edycję, publikowanego dwa razy w roku, EU11 Regular Economic Report, który jest poświęcony 10 nowym członkom UE i Chorwacji.
Oprócz obniżenia prognozy wzrostu PKB w Polsce w 2013 r., w raporcie znalazły się przewidywania na 2014 rok, które prognozują dla naszego kraju odbicie tempa wzrostu PKB do 2 proc. - Przyczyny spowolnienia w 2013 r. są cykliczne, a nie strukturalne. Na spowolnienie składają się czynniki zewnętrzne, czyli głównie sytuacja w strefie euro, ale także nasze, krajowe, w szczególności spadek inwestycji i konsumpcji - powiedziała podczas prezentacji raportu ekonomistka polskiego oddziału Banku Światowego Ewa Korczyc. Dodała, że sytuacji nie poprawia kondycja rynku pracy, zdaniem ekonomistki nie poprawi się do połowy 2014 roku. Korczyc zapowiedziała, że na skutek obniżenia stóp procentowych w drugiej połowie roku możemy spodziewać się poprawy konsumpcji. - Ponadto przyspieszenie gospodarki od II połowy 2013 r. i 2014 r. wiążemy z poprawą sytuacji w strefie euro - wyjaśniała.
Eksperci: prognoza BŚ realna
Prognozami Banku Światowego dla Polski nie wydają się być zaskoczeni eksperci. - Główną przyczyną niskiego średniego PKB w tym roku będzie bardzo słaby początek tego roku. W pierwszym kwartale wzrost PKB wyniósł 0,5 proc., drugi kwartał będzie niewiele lepszy, a pod koniec roku wzrost PKB powinien być zbliżony do 2 proc. - ocenił główny ekonomista Polskiego Banku Przedsiębiorczości Ignacy Morawski.
Podobnego zdania jest Przewodniczący Towarzystwa Ekonomistów Polskich Ryszarda Petru, który podkreślił, że Polska ma najgorszy wzrost od 2001 roku. - W tym momencie nie ma nowych czynników wzrostu w Polsce, konsumpcja jest bliska zeru. Stąd ten bardzo mizerny wzrost. Według wszelkiej dzisiejszej wiedzy, prognoza BŚ wydaje się bardzo realna - posumował.
Z kolei ekonomista Pekao Wojciech Matysiak jest bardziej przekonany do styczniowej prognozy. - Spodziewam się tempa wzrostu gospodarczego w tym roku na poziomie 1,7 proc. Oczekuję, że od drugiego kwartału tego roku dynamika PKB będzie wzrastać - powiedział.
Wszystko zależy od strefy euro
Dla całego regionu UE-11 bank prognozuje przyspieszenie wzrostu PKB z 0,8 proc. w 2013 r. do 2,0 proc. w 2014 r. - Główne ryzyka z naszymi prognozami dla regionu są związane z sytuacją w strefie euro. Jeśli tam recesja będzie się przedłużać, to zaszkodzi wzrostowi w regionie CE-11. Mamy jednak nadzieję, że ryzyka się nie zmaterializują - powiedziała podczas prezentacji raportu starsza ekonomistka BŚ Gallina Vincelette. Bank Światowy prognozuje, że PKB Bułgarii w tym roku wzrośnie o 1,2 proc., a w 2014 roku o 2,1 proc.; w Chorwacji PKB będzie w tym roku ujemny i wyniesie 0,4 proc, zaś w 2014 r,. wzrośnie o 1,5 proc.; czeska gospodarka w tym roku spadnie o 0,4 proc., a 2014 wzrośnie o 1,6 proc. Dla Estonii BŚ zakłada tegoroczny wzrost na poziomie 3,0 proc., a przyszłoroczny 4,0 proc.; na Łotwie wzrost wyniesie w br. 3,6 proc., a w przyszłym roku 4,1 proc.; na Litwie wzrost wyniesie odpowiednio 3,0 i 3,5 proc., na Węgrzech 0,3 proc. i 1,5 proc., w Rumunii 1,7 proc. oraz 2,2 proc., natomiast na Słowacji 0,7 proc. i 2,0 proc. Analitycy Banku przewidują, że PKB Słowenii spadnie w tym roku o 2,3 proc., a w 2014 o 0,1 proc.
Autor: aj//bgr/k / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shiny Things CC BY