Wojna wywołana w internecie przez grupę aktywnych klientów niezadowolonych z oferty banków ma szansę wkrótce się zakończyć. W czwartek bankowcy z grupy BRE spotkają się z przedstawicielami klientów - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".
Internetowa kampania klientów przeciw bankom zaczęła się prawie rok temu. Konflikt dotyczył zapisów w umowach kredytowych o sposobie naliczania oprocentowania kredytów hipotecznych. W starych umowach widniał zapis, że wysokość odsetek zależy od decyzji zarządu BRE Banku, w którego skład wchodzą m. in. Multibank i mBank.
Klienci twierdzili, że kiedy wzrastały stopy procentowe, to bank natychmiast podnosił oprocentowanie kredytów. Nie kwapił się jednak do jego obniżki, w momencie, gdy banki centralne rozpoczęły politykę cięć. Klienci zażądali więc zmiany warunków umowy, ale bank powiedział: nie. Rozpętała się wojna w internecie. Na stronach internetowych mstop.pl i nabiciwmbank.pl nie zostawiano na finansistach z BRE suchej nitki.
Niezgoda rujnuje dobre imię
Przedstawiciele banki do tej pory nie specjalnie chcieli rozmawiać. Teraz zmieniają zdanie i chcą się ułożyć z klientami. - Będziemy prowadzić dialog tak, aby osiągnąć kompromis, z którego obie strony będą zadowolone - mówi "DGP" Mariusz Grendowicz.
Powodem jest głównie sprawa wizerunku banku, który stwierdził, że w przyszłości taki spór może go drogo kosztować. - W dzisiejszym świecie nie ma marek, które miałyby immunitet - uważa Jacek Gadzinowski, dyrektor ds. rozwoju biznesu agencji marketingowej Momentum Worldwide.
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna"
Źródło zdjęcia głównego: TVN24