Firma Ardo, producent sprzętu gospodarstwa domowego, zwróciła się do sądu o ochronę przed wierzycielami. W ten sposób może zyskać czas na przeprowadzenie restrukturyzacji. Kłopoty mają także inni producenci AGD, np. Indesit, który ma zakłady w Polsce.
Spółka Antonio Merloni, należąca do włoskiego biznesmena o tym samym nazwisku, wystąpiła do sądu o ochronę przed wierzycielami.
– Podjęliśmy taką decyzję, aby móc przeprowadzić restrukturyzację. Firma dalej normalnie funkcjonuje – poinformowali przedstawiciele spółki w wewnętrznym komunikacie podanym przez kilka serwisów internetowych.
Jak decyzje centrali wpłyną na działanie firmy w Polsce?
– We Włoszech trwają spotkania z zarządem, dopiero później będziemy mogli coś powiedzieć o dalszych losach firmy – usłyszeliśmy w polskim biurze Ardo.
Już ruszyły spekulacje, że marka może zostać sprzedana, jednak w obecnej sytuacji rynkowej i pogarszających się wynikach większości spółek, może być trudno znaleźć chętnego.
Słabe wyniki za III kwartał
Antonio Merloni, do którego poza Ardo należy jeszcze kilka innych marek, jest piątym co do wielkości producentem dużego AGD w Europie
Inne firmy też odczuwają skutki kryzysu – w czwartek słabe wyniki opublikował Indesit, kontrolowany przez Vittorio Merloniego, brata prezesa Ardo. Sprzedaż w III kwartale spadła o 9,1 proc., do 858,3 mln euro, a zysk netto o 24,7 proc., do 25,7 mln euro.
– Mamy kryzys międzynarodowy na niespotykaną skalę, dotyka też naszej branży – mówi Vittorio Merloni, prezes Indesit Company. Dlatego, choć w Polsce sprzedaż sprzętu AGD do sierpnia w porównaniu z ub.r. wzrosła 10 proc., to w Europie Zachodniej czy USA popyt spada.
Już wcześniej z tego powodu Electrolux informował o spadku kwartalnego zysku o 82 proc., a w Samsungu spadek wyniósł 44 proc. Analitycy zgodnie spodziewają się dalszego ich pogarszania w całej branży.
Miały pomóc banki...
Kryzys pokrzyżował też szyki Daewoo Electronics, którego udziały od koreańskich banków miały latem odkupić Morgan Stanley i Merrill Lynch. Te banki miały wpompować w firmę setki milionów dolarów. Nie wiadomo więc, co dalej z budową nowej fabryki Daewoo w Polsce.
– Morgan Stanley i Merrill Lynch już się w rozmowach nie liczą, ale jest kolejny zainteresowany odkupieniem naszych udziałów – mówi Jerzy Borowik, dyrektor sprzedaży i marketingu Daewoo Electronics Manufacturing Poland. Wiadomo tylko tyle, że jeszcze w listopadzie w firmie ma być przeprowadzony audyt.
Źródło: Rzeczpospolita
Źródło zdjęcia głównego: TVN24