Oczekujemy zwołania w listopadzie spotkania pomiędzy przedstawicielami rządu a samorządami w celu ograniczenia negatywnych skutków dotyczących transformacji energetycznej - zaapelowało dziewięcioro samorządowców w liście skierowanym do premiera Donalda Tuska i ministrów. W piśmie napisano, że zbyt szybkie odchodzenie od energetyki węglowej grozi utratą tysięcy miejsc pracy i zapaścią finansową gmin.
Samorządowcy z dziewięciu gmin i miast wystosowali apel do przedstawicieli rządu, w którym wskazują na zagrożenia związane ze zbyt szybkim odejściem od energetyki węglowej. Podpisali się pod nim włodarze Gryfina, Kozienic, Jaworzna, Łazisk Górnych, Opola, Ostrołęki, Rybnika, Połańca oraz Trzebini.
W apelu do władz udostępnionym redakcji biznesowej tvn24.pl napisano, że na zmianach ucierpią pracownicy, mieszkańcy oraz samorządy.
"Z ogromnym zaniepokojeniem zapoznaliśmy się z projektem Krajowego planu na rzecz energii i klimatu (KPEiK), z którego wynika, że tempo odchodzenia od energetyki węglowej będzie znacznie szybsze, niż wynikało to z dotychczas przekazywanych informacji" - czytamy w apelu wystosowanym do przedstawicieli rządu.
Jak wskazano, europejskie prawo o klimacie wymaga, by "transformacja była sprawiedliwa oraz sprzyjająca włączeniu społecznemu, tak by nikt nie był pozostawiony samemu sobie". "Ze smutkiem zauważamy, że treść KPEiK nie pozostaje w zgodzie z tą podstawową zasadą transformacji energetycznej" - dodali.
"Prezentowane przez rząd korzyści z transformacji będą rozproszone na terenie całej Polski. Z kolei negatywne skutki będą silnie skoncentrowane na terenie naszych kilkunastu gmin" - czytamy.
Zagrożenie dla miejsc pracy
W piśmie podkreślono, że na terenie wspomnianych gmin elektrownie węglowe zatrudniają około 30 tysięcy osób, tworząc w ten sposób 11 proc. miejsc pracy. Zapowiadana transformacja energetyczna może poskutkować zwolnieniami, także w firmach będących dostawcami albo podwykonawcami.
"Kolejnym przykładem negatywnych skutków dla naszych mieszkańców jest przewidywana zapaść finansów samorządowych. W przypadku najbardziej uzależnionych od energetyki węglowej gmin odejście od niej będzie wiązało się ze spadkiem dochodów podatkowych o ponad 30 procent. W tej sytuacji bez wsparcia zewnętrznego nasze samorządy nie będą w stanie zapewnić mieszkańcom podstawowych usług publicznych" - wskazano w piśmie.
W liście wyjaśniono, że ograniczenie negatywnych skutków transformacji wymaga między innymi wypracowania rozwiązań zapewniających jak najdłuższy harmonogram pracy poszczególnych elektrowni, zapewnienia ciągłości dostaw ciepła, a także wsparcia samorządom i pracownikom zamykanych obiektów.
"Oczekujemy zwołania jeszcze w listopadzie spotkania pomiędzy rządem a samorządami w celu omówienia poruszonych w piśmie kwestii i wypracowania działań ograniczających negatywne skutki transformacji energetycznej dla mieszkańców naszych gmin" - napisali samorządowcy.
W czwartek blisko 30 związków zawodowych z kopalni i elektrowni w Bełchatowie i Turowie zwróciło się do premiera Donalda Tuska. Związkowcy zaapelowali o powstanie w regionie bełchatowskim elektrowni jądrowej. Ich zdaniem pozwoli to uniknąć katastrofy społecznej, ekonomicznej i środowiskowej.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Leszek Szymański