Po bankach amerykańskich, kłopoty ze złymi kredytami hipotecznymi mają pierwsze europejskie instytucje finansowe. Na akcję ratunkową decydują się rządy. Akcje banków na starym kontynencie tracą nawet po kilkadziesiąt procent.
Najważniejsze indeksy przełamały w poniedziałek kluczowe poziomy oporu, gdyż papiery prawie wszystkich liczących się w Europie banków są wyprzedawane, a największe instytucje zaczynają być częściowo nacjonalizowane.
Europa zdaje sobie sprawę z tego, że USA ma plan ratunkowy. Na razie tylko USA.
Anglia, Włochy, Holandia, Niemcy, Islandia, Irlandia...
Bank Fortis, który pod koniec notowań tracił 25 proc. jest już w rękach rządów krajów Beneluksu. Bank znalazł się w tarapatach, gdy jego akcje w minionym tygodniu dramatycznie poszybowały w dół z powodu obaw o płynność finansową. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Polska leży poza bezpośrednią strefą rażenia, siedzi na tylnym siedzeniu globalnej gospodarki i tym razem wyszło jej to na dobre Maurycy Kuhn
Rząd Wielkiej Brytanii przejmuje wielomiliardowe zadłużenie banku hipotecznego Bradford & Bingley. Na wieść o tej decyzji brytyjski funt zaczął dołować - jego kurs wobec dolara jest najniższy od 15 lat. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Kilka niemieckich banków otworzyło w poniedziałek opiewającą na miliardy euro linię kredytową dla monachijskiego konsorcjum bankowego Hypo Real Estate. Kilka dni temu, Brytyjski bank Lloyds TSB - który tracił na poniedziałkowym zamknięciu prawie 15 proc. - zgodził się kupić zajmujący się kredytami hipotecznymi bank HBOS Plc. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Rząd Islandii przejął w poniedziałek pakiet 75 proc. akcji banku Glitnir Bank hf, trzeciego największego w Islandii. Akcjonariusze banku zaakceptowali ofertę rządu o wartości 600 mln euro - podał Glitnir Bank w komunikacie. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Mimo, że rząd Irlandii robi wszystko, żeby zapewnić stabilność systemu bankowego, to w niedzielę największe spadki stały się udziałem pochodzącego właśnie z Zielonej Wyspy Anglo Irish Banku. (CZYTAJ WIĘCEJ)
Akcje Włoskego UniCredit, właściciela m.in. polskiego Pekao SA zostały zawieszone na mediolańskiej giełdzie. Sprzedaż stanęła z powodu ogromnych, nie notowanych od dziesięciu lat, 9-proc. spadków.
Eksperci są zdania, że to dopiero początek, a zagrożone są kolejne wielkie banki starego kontynentu. - Ten kryzys będzie wpływał na ok. 45 europejskich globalnych grup bankowych - ostrzegł w TVN CNBC Biznes Wojciech Kwaśniak, były Generalny Inspektor Nadzoru Finansowego.
Rynek przeczuwa już, kto pójdzie do piachu. Akcje UniCredit spadły po 18.00 polskiego czasu o 8,59 proc., Royal Bank of Scotland o 19,57 proc., Fortisu o 20,11 proc.LLoyds Tsb o 11,16 proc.
Z powodu spadków cen akcji banków w czwartek traciły indeksy najważniejszych europejskich giełd.
Gdzie jest Polska?
Dzień paniki, dzień euforii i znowu panika. Inwestorzy nie wiedzą gdzie jest dno, a więc i tego kiedy będą mogli się od niego wreszcie odbić petru
Czy Polska zaginęła na globalnej mapie kryzysu i przejdzie on obok? Według ekonomistów, nasze banki, a co za tym idzie nasze oszczędności są bezpieczne. Zwłaszcza te banki, które działają jako oddzielne od swoich central spółki, podlegające od lat pod restrykcyjny polski nadzór. Pomaga im też to, że nie zainwestowały w ryzykowne instrumenty finansowe, które stały się powodem kryzysu na rynkach finansowych, najpierw USA, a teraz także i Europy.
- Polska leży poza bezpośrednią strefą rażenia, siedzi na tylnym siedzeniu globalnej gospodarki i tym razem wyszło jej to na dobre - mówił w TVN CNBC Biznes Maurycy Kuhn, członek zarządu Noble Bank.
Huśtawka na parkietach
Świat się przestraszył, tego, że kryzys USA robi się globalnym i ten strach pociągnął za sobą wyprzedaże - powiedział w TVN CNBC BIznes Ryszard Petru, główny ekonomista banku BPH. Według niego, to co obserwujemy w poniedziałek to efekt paniki. - Faktem jednak jest, że jak nikt nic nie wie, to takie spadki następują.
Petru porównał ten swoisty "okres niewiedzy" na światowych rynkach do rosyjskiej wański-wstańki. - Dzień paniki, dzień euforii i znowu panika. Inwestorzy nie wiedzą gdzie jest dno, a więc i tego kiedy będą mogli się od niego wreszcie odbić - tłumaczył.
Wachovia uratowana przez Citicorp
Tymczasem w USA wciąż nowe informacje o bankach stających na krawędzi bankructwa. Wachovia Corp. zostanie uratowana przed ewentualnym bankructwem przez Citigroup. Citi kupi ją za 2,2 mld dolarów. Wachovia, czwarty pod względem wielkości bank w USA, poniósł ogromne straty wskutek nieudanych pożyczek na domy.
Pod naciskiem władz federalnych już od kilku dni toczyły się rozmowy Wachovii z innymi bankami na temat jej sprzedaży. Oprócz Citigroup rozważano jeszcze Wells Fargo.
Obserwatorzy zwracają uwagę, że zniknięcie kolejnego niezależnego banku pozostawi na rynku tylko trzy wielkie banki komercyjne: Citigroup, JP Morgan Chase i Bank of America, w których znajdzie się ponad 30 procent depozytów Amerykanów. Inne, małe banki znajdą się pod presją, by także łączyć się ze sobą.
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC BIZNES