W pierwszym dniu rozpoczętego w poniedziałek w brytyjskim Farnborough międzynarodowego salonu lotniczego Airbus poinformował o uzyskaniu kontraktów bądź opcji na 155 samolotów pasażerskich o łącznej wartości 21,3 mld dolarów. Jego stały rywal Boeing może temu na razie przeciwstawić znacznie skromniejszy portfel nowych zamówień, opiewający na 51 samolotów za około 6 mld dolarów.
Przedstawiony w poniedziałek w Farnborough przez Airbusa nowy samolot dalekiego zasięgu A330neo, będący bardziej paliwooszczędną wersją produkowanego od dwóch dziesięcioleci modelu A330, został tego samego dnia wstępnie zamówiony w ilości 25 egzemplarzy przez spółkę leasingową ALC (Air Lease Corporation). W razie sfinalizowania kontraktu przyniesie on Airbusowi 6,9 mld dolarów.
Także na A320neo - sprzedany od końca 2010 roku w łącznej liczbie ponad 2800 sztuk bardziej ekonomiczny model Airbusa A320 - wpłynęły dalsze zamówienia. 50 egzemplarzy zamierza nabyć spółka finansowa AerCap, 60 jej konkurent ALC, zaś 20 IAG - macierzysty holding British Airways.
Boeing stawia na znane
Szukając nowych zamówień Boeing stawia na razie głównie na znane modele swych samolotów średniego zasięgu, ale ze zwiększoną, dzięki zwężeniu odstępów między rzędami foteli, liczbą miejsc pasażerskich - co jest zgodne z życzeniami tanich przewoźników jak Ryanair. Zmodernizowana wersja 737-MAX-8 ma przewozić do 200 osób, o 11 więcej niż wersja normalna.
Odbywające się co dwa lata Międzynarodowe Pokazy Lotnicze w Farnborough (Farnborough International Airshow - FIA) w południowej Anglii są jedną z najważniejszych światowych imprez wystawienniczo-handlowych branży lotniczej. Pierwsze cztery dni tegorocznej edycji salonu zarezerwowane są dla profesjonalistów, a od piątku będzie tam miała również dostęp szeroka publiczność.
Autor: ToL/zp / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: EPA