Ustawa ułatwiająca życie przedsiębiorcom jest, ale jakby jej nie było - tak TVN CNBC podsumowuje zakończenie konsultacji międzyresortowych w jej sprawie. Ustawa według rządowych zapowiedzi miała być uchwalona do końca roku, ale dziś już wydaje się pewne, że termin jest nierealny.
Z jesiennej ofensywy ustawodawczej pozostały tylko zapowiedzi rządu i rozczarowanie przyszłych przedsiębiorców - stwierdzają dziennikarze TVN CNBC tuż przed trzecią rocznicą działania rządu Donalda Tuska.
Za porażkę gabinetu uznają przeciągającą się sprawę pakietu deregulacyjnego - czyli zapowiadanych zmian prawa, powodujących rozluźnienie gorsetu przepisów, krępujących działalność gospodarczą. Mimo zapowiedzi od miesięcy jego projektu nie może przyjąć rząd i dopiero w poniedziałek zaakceptował go Komitet Stały Rady Ministrów. - Zdaje się, że jest już jego czwarta wersja, każda kolejna jest uboższa i co z niego tak naprawdę zostało w tej chwili, to już naprawdę ciężko powiedzieć - podsumowuje ekspert organizacji Pracodawcy RP Piotr Rogowiecki.
Oto przykład: skrócenie czasu oczekiwania na pozwolenie na budowę powinno być rozwiązane zmianą ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz ponad 20 ustaw z nią związanych - a tego w pakiecie nie ma.
Według zapowiedzi podatki miały być niższe i prostsze. - My mamy złe podatki nie dlatego, że są i je trzeba płacić, ale dlatego, że mają złą strukturę. Chociażby podatek CIT, którego koszt zebrania pochłania 40 procent tego, co się zbiera - wskazuje przedsiębiorca prof. Andrzej Blikle.
Twórca polskich reform gospodarczych prof. Leszek Balcerowicz oprócz podatków dołącza też wymiar sprawiedliwości do katalogu niezbędnych zmian. - Wymiar sprawiedliwości powinien wspierać uczciwych przedsiębiorców,a nie zagrażać tym przedsiębiorcom - wskazuje. Do realizacji tych postulatów dziś wydaje się jednak równie daleko, jak trzy lata temu, gdy rząd Donalda Tuska rozpoczynał funkcjonowanie.
Zdaniem prezydent PKPP Lewiatan Henryki Bochniarz, to właśnie ustawa deregulacyjna jest symbolem działań rządu. - Gdy patrzę, jaki był jej kształt na początku i na to, co mamy dzisiaj po uzgodnieniach międzyresortowych, to widać wyraźnie, że ciągle urzędnicy górują nad wszystkim. Niestety nie widać, żeby rząd miał taką determinację, by te zmiany, które zapowiedział jednak wprowadzić - podsumowuje Bochniarz.
Źródło: TVN CNBC
Źródło zdjęcia głównego: TVN CNBC