Nawet 24 tys. miesięcznie może zarobić kobieta świadcząca usługi seksualne. Warunek? W pracy musi spędzić 20 nocy i od każdego klienta zainkasować średnią nocną stawkę, która w Polsce wynosi 1200 zł. Analizę zarobków prostytutek przeprowadził portal wynagrodzenia.pl.
Prostytucja w Polsce nie jest oficjalnie uznawana za zawód. Panie nie odprowadzają podatków, ani nie składają deklaracji w urzędach skarbowych, dlatego nie można precyzyjnie oszacować ich dochodów. Jeszcze trudniej zbadać zarobki pań zatrudnionych w agencjach lub na usługach "opiekuna". Choć sutenerstwo jest prawnie zakazane, to takie sytuacje zdarzają się stosunkowo często, a pracujące w ten sposób kobiety oddają im od kilkunastu do kilkudziesięciu procent.
Portal wynagrodzenia.pl przeprowadził analizę zarobków prostytutek na podstawie ogłoszeń zamieszczonych na jednej z najpopularniejszych stron internetowych zawierającej anonse towarzyskie. W tym przypadku można założyć, że większość z pań pracuje na własny rachunek i wszystkie zarobione kwoty trafiają w całości do ich kieszeni. Oczywiście z tych pieniędzy trzeba pokryć takie wydatki, jak czynsz za wynajmowane mieszkanie, środki higieny osobistej, opiekę lekarską czy ochronę.
Na godzinę do Łodzi
Za godzinę spędzoną w towarzystwie pani trzeba średnio zapłacić 150 zł, a stawki wahają się od 70 do 450 zł. Spośród siedmiu dużych miast tego rodzaju usługa najtańsza jest w Łodzi - przeciętnie 135 zł. Najwięcej klient korzystający z usług seksualnych zapłaci, co nie powinno dziwić, w Warszawie (200 zł) i we Wrocławiu (180 zł). Koszty rozkładają się podobnie w przypadku krótszej wizyty - za półgodzinną "usługę" zapłacić trzeba średnio 110 zł, najdrożej jest we Wrocławiu i w stolicy, natomiast najtaniej jest w Łodzi.
Co ciekawe, w przypadku zamawiania całonocnej usługi wycieczka do Łodzi nie będzie już tak opłacalna - tam przeciętny koszt wynosi 1400 zł. Pod względem kosztów wyprzedza ją tylko Warszawa, w której za całą noc zapłacić trzeba 1500 zł. Średnia dla całego kraju wynosi 1200 zł, a najtaniej jest w Poznaniu - 900 zł.
Z wiekiem płacą gorzej
Jak wynika z analizy, kobiety świadczące usługi seksualne muszą się liczyć z faktem, że z wiekiem ich zarobki spadają - przeciwnie niż w innych profesjach, w których wraz z upływem lat i kolejnymi awansami rosną pensje. Przykładowo 18-latka może liczyć przeciętnie na 1400 zł za noc, tymczasem jej 50-letnia koleżanka na kwotę poniżej 800 zł.
Zarobki kobiet podnosi za to znajomość języków obcych. Kwota, jakiej mogą żądać za "usługę" kobiety znające więcej niż jeden język może być wyższa od 10-20 zł za godzinę, do nawet 400 zł za noc, niż w przypadku ich koleżanek, które nie mogą się pochwalić taką znajomością. Wśród prostytutek 65 proc. z nich deklaruje znajomość języka angielskiego, 21 proc. niemieckiego i 7 proc. rosyjskiego. Znajomość pozostałych języków jest marginalna.
Nawet 24 tys. zł
Ile więc mogą zarobić panie świadczące płatne usługi seksualne? Uśredniając, pani pracująca 20 dni w miesiącu, która przyjmuje jednego klienta na całą noc, zarabia nawet 24 tys. zł. Ograniczenie dni pracujących o połowę daje jej ciągle zarobki powyżej średniej krajowej - 12 tys. zł.
Bardzo dobrymi dochodami mogą też pochwalić się panie, które pracują "na godziny". Pracując 20 dni w miesiącu i przyjmując dwóch klientów dziennie - co daje 40 godzin miesięcznie, czyli cztery razy mniej niż osoba zatrudniona na pełnym etacie - można zarobić 6 tys. zł miesięcznie. Zwiększając liczbę klientów, można podwoić swoje dochody.
Źródło: Wynagrodzenia.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu