Odwołane egzaminy na prawo jazdy. Tak wygląda skala protestów

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24
Protest egzaminatorów w Białymstoku
Protest egzaminatorów w BiałymstokuTVN24
wideo 2/5
Protest egzaminatorów w BiałymstokuTVN24

W poniedziałek w czterech Wojewódzkich Ośrodkach Ruchu Drogowego w Polsce egzaminy na prawo jazdy zostały odwołane. W kolejnych siedmiu ośrodkach egzaminy odbywają się częściowo - poinformował prezes zarządu Krajowego Stowarzyszenia Dyrektorów WORD Janusz Stachowicz. Egzaminatorzy chcą podwyżki wynagrodzeń oraz zmianę "archaicznego" systemu.

W oświadczeniu przesłanym PAP podkreślono, że w poniedziałek na 43 główne ośrodki egzaminacyjne, w 32 placówkach egzaminy odbywają się bez zakłóceń, zgodnie z zaplanowanym harmonogramem.

"W związku z absencją egzaminatorów w siedmiu WORD-ach egzaminy częściowo się odbywają, natomiast w czterech zostały odwołane całkowicie" - można przeczytać w oświadczeniu podpisanym przez Stachowicza, który jest też dyr. WORD w Rzeszowie.

WORD - protesty egzaminatorów. Gdzie są utrudnienia?

Protest trwa między innymi w Łodzi i Sieradzu. - Nie mam możliwości zapewnienia im (osobom podchodzącym do egzaminu na prawo jazdy - red.), że dzisiaj będą przeegzaminowani - mówił w poniedziałek rano w rozmowie z TVN24 Piotr Romek z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego (WORD) w Łodzi. Wyjaśnił, że powodem utrudnień jest absencja egzaminatorów. Mówił, że protesty są również bardzo dużym problemem dla poszczególnych ośrodków WORD. - Ale też dla tych, którzy przyszli dziś i chcieli zdawać egzamin, czy nawet umówić się na egzamin - dodał.

- Na 19 egzaminatorów, którzy według planu powinni w poniedziałek zjawić się w łódzkim WORD, przyszło tylko czworo. Podobnie w Sieradzu - do pracy przystąpiło czterech z 18 egzaminatorów. Nie wiem, jaki jest powód tak wysokiej absencji, część nieobecnych przysłała zwolnienia lekarskie - zwykle do końca tygodnia - powiedział Romek.

Jak dodał, w każdym z ośrodków powinno odbyć się 110-115 egzaminów na wszystkie kategorie prawa jazdy. Większość z nich została odwołana - dotyczy to zwłaszcza części praktycznej. - Na przykład dzisiaj przeprowadzimy 28 egzaminów na różne kategorie i 7 egzaminów z teorii. Przy takiej obsadzie jesteśmy w stanie przeegzaminować jedynie około 30 osób - zaznaczył.

W WORD w Łodzi dodatkowym problemem jest fakt, że do protestu dołączyło także biuro obsługi klientów. Ubiegający się o prawo jazdy przychodzą do ośrodka, gdzie dowiadują się, że ich egzamin został odwołany i nie wiadomo, kiedy będą mogli do niego przystąpić.

- Bardzo przepraszam te osoby, bo wiem, że to dla nich niekomfortowa sytuacja - niektórzy skarżą się, że specjalnie wzięli wolny dzień na egzamin. Staramy się telefonicznie uprzedzać o odwołanym terminie, ale nie zawsze się to udaje, zwłaszcza przy nieobecności pracowników biura obsługi klienta - podkreślił Piotr Romek.

Dyrektor łódzkiego WORD obawia się, że do protestu w najbliższych dniach mogą dołączyć także ośrodki w Piotrkowie Trybunalskim i Skierniewicach.

Czytaj więcej Protest egzaminatorów

Do pracy nie stawili się również małopolscy egzaminatorzy. Jak poinformował Małopolski Ośrodek Ruchu Drogowego, w poniedziałek wszystkie egzaminy w ośrodkach terenowych przy ul. Balickiej w Krakowie i przy ul. Leszczyńskiej w Oświęcimiu nie odbędą się. W Krakowie przy ulicy Nowohuckiej przeprowadzone zostaną tylko egzaminy teoretyczne oraz kilka egzaminów na kategorię C i C+E. Osoby, które miały podejść w poniedziałek do egzaminu, proszone są o kontakt z obsługą klienta "w celu wyznaczenia nowego, dogodnego terminu egzaminu".

WORD w Zielonej Górze poinformował, że w poniedziałek będą odbywały się w nim egzaminy teoretyczne, a praktyczne jedynie na kat. D. Dodano, że WORD przeprasza za utrudnienia oraz zapewnia, że wszystkie opłaty za odwołane egzaminy nie przepadają, a zapisane na ten dzień osoby proszone są o kontakt z Biurem Obsługi Klienta.

Jak przekazał dyrektor WORD w Zielonej Górze Edward Jakubowski, z 17 egzaminatorów pracujących w Ośrodku do pracy przyszło w poniedziałek tylko dwóch. Pozostali przekazali, że udają się do lekarzy i będą na zwolnieniach lekarskich.

Tym samym trudno określić, jak długo egzaminy będą zawieszone z powodu ich nieobecności, gdyż WORD nie ma jeszcze informacji o terminach tychże zwolnień - dodał dyr. Jakubowski.

WORD w Gorzowie Wlkp. również zamieścił na swojej stronie internetowej informację o ograniczeniu zakresu egzaminowania. W jego przypadku w poniedziałek (12 września) będą realizowane egzaminy teoretyczne na wszystkie kategorie oraz praktyczne na kat. C i C+E.

Jak przekazano w komunikacie, nie będzie natomiast egzaminów praktycznych na kat. B, B+E oraz T. "Wniesiona opłata pozostaje do wykorzystania przy ustalenia nowego terminu egzaminu" – dodano.

WORD w Bydgoszczy poinformował, że w związku z akcją protestacyjną egzaminatorów wszystkie egzaminy zaplanowane na poniedziałek, 12 września do godz. 14.30 nie odbędą się w wyznaczonych terminach.

Osoby, które miały dziś stanąć do egzaminu, proszone są o kontakt z Biurem Obsługi Klienta. WORD zapewnia, że możliwe będzie wyznaczenie nowego, dogodnego terminu.

Jak przekazał dyrektor WORD w Bydgoszczy Andrzej Gross, w poniedziałek do pracy przyjdzie tylko egzaminator, który ma zaplanowane egzaminy od godz. 15.00. - Dlatego też to odwołanie dzisiejszych egzaminów nie jest stuprocentowe. U nas pracuje 23 egzaminatorów i praktycznie wszyscy uczestniczą w proteście. Spływają do nas zwolnienia lekarskie - poinformował dyrektor.

Na ich podstawie dyrektor spodziewa się problemów z egzaminami także w kolejnych dniach.

- Większość zwolnień jest do piątku, więc taka sytuacja będzie się raczej utrzymywała do 16 września. Prosimy o śledzenie komunikatów na naszej stronie internetowej. Dzwonimy także do osób, które mają umówione egzaminy, żeby poinformować ich o zaistniałej sytuacji - dodał dyrektor Gross.

Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego we Włocławku poinformował, że od 12 września do odwołania nie odbędą się zaplanowane egzaminy na prawo jazdy z uwagi na fakt, iż egzaminatorzy zatrudnieni w WORD we Włocławku przyłączyli się do ogólnopolskiej akcji protestacyjnej. Egzaminowanym zaproponowane zostaną pierwsze wolne terminy. Opłaty w całości przechodzą na kolejne terminy.

Jak dowiedziała się PAP, w WORD Toruń egzaminy odbywają się w poniedziałek normalnym trybem.

Protest egzaminatorów trwa w Białymstoku. - W piątek mnie uprzedzili, że zamierzają protestować. W ich przypadku ma mieć to charakter strajku włoskiego, będą więc skrupulatnie i nie śpiesząc się, wykonywać wszystkie procedury związane z organizacją egzaminu, wypełnianiem dokumentów - mówił dyrektor tamtejszego WORD-u w rozmowie z TVN24.

- Jeżeli chodzi o kursantów, jest to problem. Każde wydłużenie to dodatkowe pieniądze dla rodzica i nie tylko - mówiła jedna z osób przebywających w białostockim WORD-zie. - Szkoda, nerwy są, a egzaminu nie ma. Nie mam pojęcia, kiedy odbędzie się nowy egzamin. Powiedziano mi, że nowy trzeba umówić, gdy strajk się zakończy. Podejrzewam, że zostanie wyznaczony za miesiąc - mówił inny kursant.

- Mój syn ma w tej chwili egzamin teoretyczny i na szczęście się udało, bo ma. To przede wszystkim stres dla tych wszystkich ludzi, nerwy. Mój syn ma 14 lat i zdaje kategorie AM. Wiadomości o strajku oznaczały dla niego ogromny stres - mówiła matka jednego z kursantów.

Egzaminy w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Warszawie w poniedziałek odbywają się zgodnie z harmonogramem. Jak przekazał PAP zastępca kierownika wydziału i egzaminator nadzorujący WORD w Warszawie Rafał Grodzicki, w poniedziałek żaden z egzaminatorów nie zgłosił nieobecności w pracy z powodu choroby.

W Pomorskim Ośrodku Ruchu Drogowego egzaminy odbywają się zgodnie z harmonogramem. Dyrektor PORD Roman Nowak przekazał PAP, że w poniedziałek żaden z egzaminatorów nie zgłosił nieobecności w pracy z powodu choroby.

- Na tę chwilę pracownicy są zdrowi. Czy zachorują? Tego nie wiem - zaznaczył dyrektor.

Osoby, które mają wyznaczone egzaminy w najbliższym czasie, powinny sprawdzać stronę internetową PORD. Ośrodek na bieżąco będzie informował o ewentualnych odwołanych egzaminach. Tak było w lipcu br., kiedy egzaminatorzy z Pomorza przystąpili do protestu i przedstawili zwolnienia lekarskie lub poszli na urlopy.

Egzaminy odbywają się również w fili PORD w Chojnicach oraz w WORD w Słupsku.

Dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Lublinie Renata Bielecka powiedziała PAP, że egzaminy na prawo jazdy odbywają się w poniedziałek zgodnie z planem. Również w Białej Podlaskiej egzaminy przebiegają bez zakłóceń.

- Egzaminatorzy przychodzą normalnie do pracy. Od początku lipca, kiedy przez trzy dni egzaminatorzy przebywali na zwolnieniach lekarskich, nie mieliśmy podobnej sytuacji - przekazał w rozmowie z PAP szef WORD w Białej Podlaskiej Igor Dzikiewicz.

Także w Zamościu i w Chełmie nie ma w poniedziałek protestów. - Wszystkich siedmiu egzaminatorów przystąpiło dziś do pracy. Nie mam żadnych niepokojących informacji na temat protestu - potwierdził szef chełmskiego ośrodka Mariusz Ostrowski.

- Egzaminy odbywają się normalnie. Na razie nic niepokojącego się nie dzieje. Oczywiście, że zdarzają się pojedyncze zwolnienia chorobowe np. z powodu COVID-19 - uzupełnił dyrektor WORD w Zamościu Marcin Kulig.

W poniedziałek w olsztyńskim WORD egzaminy praktyczne na prawo jazdy realizowane są zgodnie z harmonogramem. W tej jednostce pracuje 15 egzaminatorów na etatach i kolejnych 5 na częściowych etatach. Na egzamin praktyczny na prawo jazdy kategorii B obecnie trzeba czekać około 3 tygodni. Czas oczekiwania na egzaminy w pozostałych kategoriach jest nieco krótszy.

- Niestety egzaminatorzy często chorują, w ubiegłym tygodniu mieliśmy potwierdzone przypadki zakażenia COVID-19 i egzaminatorzy przebywają na zwolnieniach lekarskich. To nie ma nic wspólnego z prowadzonymi w ministerstwie rozmowami na temat naszych wynagrodzeń, ludzie po prostu chorują - powiedział PAP kierownik jednostki egzaminatorów w olsztyńskim WORD Marcin Kiwit. Przyznał, że z powodu choroby w ubiegłym tygodniu egzaminatorzy pracowali "w trybie awaryjnym".

- Obawiamy się sytuacji pandemicznej - podkreślił Kiwit i dodał, że "na razie to najbardziej może zachwiać terminami egzaminów".

W Tarnobrzegu do pracy w poniedziałek nie przyszło 5 egzaminatorów. Jak powiedział PAP dyr. ośrodka Kamil Kalinka, z tego powodu egzaminy zostały częściowo przełożone na inny termin.

- Te osoby, które przyszły do ośrodka rano mogły wybrać, czy chcą przełożyć egzamin czy poczekają i jeszcze w poniedziałek będą mieć egzamin, tylko później, bo musieliśmy rozdzielić egzaminy na te osoby, które pracowały. Natomiast te osoby, które miały wyznaczone późniejsze godziny egzaminu zostały powiadomione, żeby nie przychodziły i wyznaczone zostały im inne terminy -dodał Kalinka.

Postulaty egzaminatorów

Poprawa wynagrodzenia szkolących młodych kierowców i zamiana "archaicznego" systemu, który naraża zdających na stres - to postulaty egzaminatorów WORD, które przedstawione zostały w poniedziałek w Krakowie. Wysunięta przez resort infrastruktury propozycja zmian w przepisach to wg nich "koń trojański".

- Dzisiaj rozpoczęła się trzecia fala protestu egzaminatorów. W wielu miastach w Polsce egzaminy się nie odbywają, mamy informacje, że w kolejnych dniach nie odbędą się one w większości (ośrodków w) kraju - zapowiedział podczas konferencji prasowej Wojciech Dusza z Komitetu Egzaminatorów RP.

Za utrudnienia przeprosił wszystkich, którzy mieli przystępować do egzaminów, wskazując przy tym, że "winnym całej sprawy jest wyłącznie wiceminister (infrastruktury) (Rafał) Weber i jego podejście do sprawy". Zdaniem Duszy "propozycja rozporządzenia, jaką wysunął, to tak naprawdę koń trojański dla egzaminatorów". - Z naszej strony nigdy nie będzie zgody na coś takiego - zadeklarował.

Chodzi o przedstawioną przez resort propozycję zmian przepisów regulujących zasady wynagradzania egzaminatorów za przeprowadzenie egzaminu państwowego na prawo jazdy. Nowelizacja rozporządzenia w sprawie warunków wynagradzania egzaminatorów przeprowadzających egzaminy kandydatów na kierowców i kierowców - jak podał resort - ma na celu stworzenie nowego modelu wynagradzania i w konsekwencji 20-procentową podwyżkę dolnej i górnej granicy wynagrodzenia zasadniczego oraz 10-procentowe podwyżki dolnej i górnej granicy dodatku zadaniowego. Ministerstwo wskazało, że nie wpłynęłoby to na podniesienie opłaty za przeprowadzenie egzaminów na prawo jazdy.

Propozycja ta nie spotkała się jednak z aprobatą środowiska. Domaga się ono się podwyżek i zmiany systemu egzaminowania. Jak mówili w Krakowie jego przedstawiciele, protestuje kilkuset z 1200 egzaminatorów, a sama akcja ma charakter oddolny. Dodali, że nie można wykluczać, iż strajk przybierze inną formę, a ruch jest teraz po stronie ministerstwa.

Zdaniem Duszy ministerstwo usiłuje "spłycać" postulaty protestujących, sprowadzając je wyłącznie do kwestii płacowych. Teraz przedstawiciele protestujących domagają się spotkania z szefem resortu infrastruktury Andrzejem Adamczykiem lub innym przedstawicielem ministerstwa. Z kolei to, co obecnie MI "wyprawia" z egzaminatorami i osobami, które starają się o uprawnienia, w ocenie Duszy jest "kuglarstwem politycznym".

"Zmiana archaicznego systemu"

Wśród postulatów znalazła się "kwestia zmiany archaicznego systemu kandydata na kierowcę". Jak wyjaśnił przedstawiciel komitetu, jego funkcjonowanie doprowadza do sytuacji, w której osoba z odpowiednimi umiejętnościami nie zdaje egzaminu - i odwrotnie. W praktyce prowadzi to do sytuacji, w której za kierowcę wsiadają młodzi kierowcy po egzaminie, którzy nie powinni takich uprawień posiadać. - Wielokrotnie mówi się, że to właśnie młodzi kierowcy przyczyniają się do wypadków w Polsce - wskazał Dusza. Jak dodał, konieczność dopasowania się do szablonowanego, schematycznego i przestarzałego systemu, na którym egzaminatorzy muszą się opierać, generuje u zdających niepotrzebny stres i konieczność wielokrotnego przystępowania do egzaminu.

Jeśli chodzi o zmianę w kwestii zarobków, to zdaniem przedstawicieli protestujących, pensje powinny rosnąć "w zależności od sytuacji finansowej i gospodarczej państwa". - Przy tej skali inflacji kwotowe naliczanie naszego wynagrodzenia, jest tak naprawdę leczeniem objawów, a nie choroby - wskazał Dusza.

Egzaminatorzy domagają się wzrostu minimalnego wynagrodzenia do ok. półtorej średniej krajowej – taka kwota byłaby waloryzacją kwot ustanowionych w 2007 r. Obecnie początkujący egzaminator zarabia nieraz poniżej trzech tys. W ich ocenie początkujący egzaminator powinien zarabiać dziś sześć tys. zł netto. Andrzej Buczkowski, egzaminator z Małopolskiego Ośrodku Ruchu Drogowego w Krakowie poinformował, że w MORD zatrudnionych jest 61 osób na takim jak on stanowisku, a do pracy w poniedziałek przyszły tylko dwie z nich. Zapytany o to, czy protestujący nie boją się, że ich akcja nie zyska społecznego poparcia, jeśli jej forma uderzać będzie w postronne osoby, czyli w młodych kierowców, przyznał, że zdaje sobie sprawę z takiego ryzyka. - Jak najbardziej zgadzam się, że ludzie są niezadowoleni i wcale im się nie dziwię, ale my nie widzimy innej formy - powiedział Buczkowski.

Przedstawiciele egzaminatorów zaznaczyli przy tym, że nie zostało przesądzone jaką formę może przybrać ich protest - forma strajku mogłaby bowiem uderzać w dyrektorów ośrodków, a to nie obi są władni, by zmienić treść rozporządzenia, o które chodzi protestującym. Zapowiedzieli także, że planują wydać oświadczenie, w którym zawarte zostaną ich postulaty.

Ministerstwo o sporze

- Ministerstwo Infrastruktury podtrzymuje wolę dialogu ze środowiskiem egzaminatorów - powiedział PAP w sierpniu szef resortu Andrzej Adamczyk.

Minister dodał wówczas, że prowadzenie rozmów w sprawie funkcjonowania WORD-ów i zasad przeprowadzania egzaminów na prawo jazdy powierzył wiceministrowi Rafałowi Weberowi. - Minister Weber, który jest odpowiedzialny w MI za sprawy związane ze szkoleniem i egzaminowaniem kandydatów na kierowców, prowadzi obecne rozmowy w moim imieniu i mam tu do niego pełne zaufanie - dodał Andrzej Adamczyk.

Podkreślił też, że Ministerstwo Infrastruktury, w obecnym stanie prawnym, nie będzie podnosić stawek opłat za egzaminy na prawo jazdy. - Nie ma mojej zgody na to, aby jedynym rozwiązaniem problemu wynagrodzeń było podniesienie opłat za egzaminy - przekazał w sierpniu PAP szef resortu.

Autorka/Autor:jr, mp/ToL

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Przed Polską systemy kaucyjne wprowadziły między innymi Niemcy, Szwecja czy Holandia. Z kolei we Francji model ten działa częściowo - jedynie w niektórych regionach państwa.

Butelkowa turystyka, bilety na przejazd, loteria z nagrodami. Tak działają systemy kaucyjne

Butelkowa turystyka, bilety na przejazd, loteria z nagrodami. Tak działają systemy kaucyjne

Źródło:
PAP

Niemiecki koncern Bosch ogłosił wstrzymanie budowy fabryki pomp ciepła w Dobromierzu na Dolnym Śląsku. Wartość planowanej inwestycji wynosiła 1,2 miliarda złotych. Decyzja wynika z rosnącej niepewności politycznej i gospodarczej w Europie, która negatywnie wpływa na rynek pomp ciepła w regionie.

Niemiecki gigant wstrzymuje inwestycję w Polsce. Wskazuje powody

Niemiecki gigant wstrzymuje inwestycję w Polsce. Wskazuje powody

Źródło:
PAP

Według deweloperów można mieszkać nawet pod ścianami. Bo trudno inaczej wytłumaczyć to, że powierzchnię pod nimi doliczają klientom do ceny - napisała we wtorek w serwisie X Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, szefowa resortu funduszy. Poinformowała jednocześnie, że Polska 2050 złożyła we wtorek projekt ustawy mający zakazać takiej praktyki.

"Dość naciągania ludzi na pseudometry". Jest projekt

"Dość naciągania ludzi na pseudometry". Jest projekt

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump spotkał z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen na marginesie 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ. Von der Leyen podkreśliła, że Trump słusznie domaga się wstrzymania importu rosyjskiej ropy do Europy, zapowiadając jednocześnie działania zmierzające do realizacji tego celu do końca roku.

Szefowa Komisji Europejskiej: Trump ma absolutną rację

Szefowa Komisji Europejskiej: Trump ma absolutną rację

Źródło:
PAP

Założyciel Oracle - Larry Ellison - może wkrótce przejąć kontrolę nad TikTokiem w USA. To jeden z najbogatszych ludzi na świecie i pionier rozwoju sztucznej inteligencji. Jego majątek w ostatnim czasie znacznie się powiększył dzięki rosnącemu zapotrzebowaniu na przechowywanie danych.

"Strażnik ogromnej części światowych danych" może przejąć TikToka w USA

"Strażnik ogromnej części światowych danych" może przejąć TikToka w USA

Źródło:
PAP

Tylko 25 procent metanu z polskich kopalń jest wykorzystywana gospodarczo, natomiast reszta tego gazu trafia do atmosfery - przekazała Najwyższa Izba Kontroli. Jak dodała, przy utrzymaniu aktualnego trendu, polskie spółki węglowe mogą zapłacić wielomiliardowe kary już w 2027 roku.

NIK: polskie kopalnie zagrożone miliardowymi karami

NIK: polskie kopalnie zagrożone miliardowymi karami

Źródło:
PAP

Ministerstwo Cyfryzacji poinformowało, że osoby składające wniosek o dowód osobisty w aplikacji mObywatel mogą zrobić zdjęcie telefonem. Narzędzie pozwala je właściwie skadrować i sprawdzić, czy spełnia wymogi urzędowe.

Nowa funkcja w rządowej aplikacji. "Praktyczne wsparcie"

Nowa funkcja w rządowej aplikacji. "Praktyczne wsparcie"

Źródło:
PAP

Korzystanie z jakichkolwiek powerbanków na pokładzie samolotów Emirates będzie zabronione od 1 października 2025 roku. Pasażerowie podróżujący tymi liniami nadal będą mogli mieć na pokładzie jeden powerbank, ale trzeba spełnić kilka warunków.

Popularne linie lotnicze wprowadzają zakaz

Popularne linie lotnicze wprowadzają zakaz

Źródło:
tvn24.pl

Sztuczna inteligencja coraz mocniej wpływa na zakupy w sieci. Chatboty, takie jak ChatGPT czy Gemini, zaczynają pełnić funkcję doradców, a nie tylko wyszukiwarek. Jak informuje "Rzeczpospolita", e-sklepy ryzykują utratę nawet 70 procent ruchu, jeśli nie dostosują się do tej rewolucji.

Trzęsienie ziemi w handlu internetowym

Trzęsienie ziemi w handlu internetowym

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Sekretarz skarbu USA Scott Bessent przekazał, że na stole są "wszystkie opcje", by ustabilizować sytuację w Argentynie. Podkreślił też, że Donald Trump ma zaufanie do prezydenta Javiera Milei i jego zespołu ekonomicznego - podał Reuters.

Kłopoty Argentyny. USA gotowe podjąć "zdecydowane i stanowcze" kroki

Kłopoty Argentyny. USA gotowe podjąć "zdecydowane i stanowcze" kroki

Źródło:
Reuters

Od dżungli Panamy po tętniące życiem miasta Wietnamu. Te państwa oferują imigrantom najlepsze połączenie przystępnych cen, przyjaznej atmosfery i wysokiej jakości życia - pisze BBC. Oto ranking najlepszych krajów dla ekspatów.

Od Panamy do Wietnamu. Zaskakujący ranking

Od Panamy do Wietnamu. Zaskakujący ranking

Źródło:
BBC

Jaguar Land Rover przedłużył wstrzymanie produkcji w trzech swoich brytyjskich fabrykach co najmniej do 1 października po cyberataku, który sparaliżował systemy informatyczne firmy. Kryzys uderza również w dostawców, z których część jest zagrożona upadłością - podaje BBC.

Paraliż producenta aut, dostawcy biją na alarm. Groźba bankructw

Paraliż producenta aut, dostawcy biją na alarm. Groźba bankructw

Źródło:
BBC

Premier Donald Tusk, przemawiając we wtorek na targach Trako w Gdańsku, zaprosił prezesów firm Pesa i Newag do udziału w historycznym przetargu na Koleje Dużych Prędkości. - Rzucam serdeczne wyzwanie, panowie prezesi - powiedział szef rządu. Podkreślił, że rozwój kolei pozostanie priorytetem rządu w najbliższych latach.

"Wykluczam nieobecność". Polskie firmy w grze o kolej

"Wykluczam nieobecność". Polskie firmy w grze o kolej

Źródło:
TVN24, PAP

Z chińskiego portu w Ningbo wyruszył pierwszy kontenerowiec na nowej trasie ekspresowej do Europy - przekazał portal Yicai Global. Szlak wiedzie przez Przejście Północno-Wschodnie i o ponad połowę skraca czas transportu.

Nowa i dużo szybsza trasa z Chin do Europy. Wyruszył pierwszy kontenerowiec

Nowa i dużo szybsza trasa z Chin do Europy. Wyruszył pierwszy kontenerowiec

Źródło:
PAP

Prezydent Karol Nawrocki podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych spotkał się z prezeską i dyrektorką do spraw inwestycji spółek Alphabet i Google Ruth Porat - przekazano w komunikacie Kancelarii Prezydenta RP.

Prezydent spotkał się z dyrektorką do spraw inwestycji Google'a

Prezydent spotkał się z dyrektorką do spraw inwestycji Google'a

Źródło:
tvn24.pl

Kilku miliarderów i odnoszących sukcesy przedsiębiorców nigdy nie ukończyło studiów - od Billa Gatesa po Marka Zuckerberga. 30-letnia Lucy Guo jest jedną z takich osób. Z tym, że biznesmenka ma dla młodych ludzi jedną radę - opisuje CNBC.

30-letnia miliarderka ma jedną ważną radę

30-letnia miliarderka ma jedną ważną radę

Źródło:
CNBC

Stopa bezrobocia w sierpniu 2025 roku wyniosła 5,5 procent wobec 5,4 procent miesiąc wcześniej - podał Główny Urząd Statystyczny. Największy roczny spadek przeciętnego zatrudnienia odnotowano w sektorze górniczym.

Tyle wyniosła stopa bezrobocia w sierpniu

Tyle wyniosła stopa bezrobocia w sierpniu

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W 2024 roku średni wiek, w którym Polacy opuszczali dom rodzinny, wynosił średnio 26,7 lat - wynika z danych Eurostatu. Najszybciej na swoje wyprowadzają się Finowie i Duńczycy, a na końcu stawki plasują się Chorwaci, Słowacy i Grecy.

W tym wieku Polacy opuszczają rodzinne gniazdo

W tym wieku Polacy opuszczają rodzinne gniazdo

Źródło:
PAP

Amerykański gigant technologiczny Nvidia zainwestuje 100 miliardów dolarów w OpenAI, które zamierza wybudować warte setki miliardów dolarów centra danych oparte na procesorach AI tego producenta układów scalonych - poinformowały w poniedziałek firmy. OpenAI planuje budowę i wdrożenie systemów Nvidia wymagających 10 gigawatów mocy.

"Gigantyczny projekt". Potentat wykłada 100 miliardów dolarów

"Gigantyczny projekt". Potentat wykłada 100 miliardów dolarów

Źródło:
PAP

Do najbliższej obniżki stóp procentowych najwcześniej może dojść w listopadzie - ocenił członek Rady Polityki Pieniężnej Przemysław Litwiniuk. Dodał, że jej skala prawdopodobnie wyniesie 25 punktów bazowych, co uważa za optymalny krok przy obecnej sytuacji gospodarczej Polski.

Co dalej ze stopami procentowymi? Członek RPP wskazuje na możliwy termin obniżki

Co dalej ze stopami procentowymi? Członek RPP wskazuje na możliwy termin obniżki

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Zmiany w zarządzie Orlenu. Sławomir Jędrzejczyk i Sławomir Staszak zostali powołani do zarządu Orlenu - poinformowała spółka w komunikacie w poniedziałek.

Transfer w Orlenie. Dwóch nowych członków zarządu

Transfer w Orlenie. Dwóch nowych członków zarządu

Źródło:
PAP

W poniedziałek indeksy Wall Street znacząco wzrosły, głównie za sprawą sektora technologicznego. S&P 500, mimo początkowych wahań, osiągnął rekordowy poziom zamknięcia. Optymizm wśród inwestorów podsyciła przede wszystkim inwestycja Nvidii w Open AI, warta około 100 miliardów dolarów. Z kolei obawy w brańży technologicznej wzbudza decyzja Donalda Trumpa.

Historyczny wynik na Wall Street. Gigant technologiczny napędza indeksy

Historyczny wynik na Wall Street. Gigant technologiczny napędza indeksy

Źródło:
PAP, Reuters

Po porażce projektu Izery, prezes spółki ElectroMobility mówi o przyszłości inwestycji w Jaworznie. - To jest moment decyzyjny dla polskiego państwa, czy i w jakiej formule chce robić ten projekt – stwierdził Tomasz Kędzierski. Spółka - jak mówi prezes - "rozmawia z wiodącymi producentami motoryzacyjnymi". Projekt ma "nie odbiegać istotnie od pierwotnych założeń Izery".

Co po Izerze? "To jest moment decyzyjny dla polskiego państwa"

Co po Izerze? "To jest moment decyzyjny dla polskiego państwa"

Źródło:
PAP

Akcje Porsche spadły w poniedziałek najmocniej w historii po tym, jak producent samochodów luksusowych ograniczył swoje plany dotyczące pojazdów elektrycznych - informuje Bloomberg.

Tąpnięcie na akcjach producenta aut. "Kolejny cios dla niemieckiego przemysłu"

Tąpnięcie na akcjach producenta aut. "Kolejny cios dla niemieckiego przemysłu"

Źródło:
Bloomberg, Reuters

Wysoki rangą przedstawiciel Białego Domu poinformował w poniedziałek, że za działanie TikToka w USA będzie odpowiadać konsorcjum z większościowym udziałem amerykańskich firm. W tym tygodniu prezydent USA Donald Trump ma podpisać rozporządzenie wykonawcze w sprawie transakcji.

Miliony użytkowników i "tysiące miejsc pracy". Oto plan Trumpa

Miliony użytkowników i "tysiące miejsc pracy". Oto plan Trumpa

Źródło:
PAP

Na rynku mieszkaniowym widać stabilizację cen, mimo rekordowo dużej liczby lokali wystawionych na sprzedaż. Jednocześnie rośnie popyt i zainteresowanie kredytami hipotecznymi - wynika z najnowszego raportu PKO BP. Eksperci banku prognozują, że w pierwszej połowie 2026 roku ceny mieszkań mogą lekko wzrosnąć.

Ceny mogą wzrosnąć. Nowa prognoza

Ceny mogą wzrosnąć. Nowa prognoza

Źródło:
PAP