Poseł Prawa i Sprawiedliwości zaproponował, by zmniejszone tablice rejestracyjne mogli zamawiać wszyscy właściciele samochodów w Polsce. Parlamentarzysta w tym celu zwrócił się z interpelacją do ministra infrastruktury. Teraz do tej propozycji odniósł się przedstawiciel resortu.
Interpelację w sprawie tablic rejestracyjnych o zmniejszonych wymiarach skierował do ministra infrastruktury poseł PiS Artur Szałabawka.
Małe tablice rejestracyjne
Od 1 lipca 2018 roku wprowadzono możliwość zamawiania małych tablic rejestracyjnych, które pasują do samochodów sprowadzanych z USA i krajów azjatyckich. Parlamentarzysta przypomniał, że zmiany spotkały się "z bardzo żywiołowym przyjęciem użytkowników dróg".
Szałabawka wskazał jednak, że "niestety, przepisy mówiące o rejestracji pojazdu nakładają obowiązek przedłożenia stosownego oświadczenia, w którym rejestrujący stwierdza, że jego pojazd posiada miejsca konstrukcyjnie przeznaczone do tablic o zmniejszonych wymiarach".
"W krajach zachodnich, tablice o mniejszych wymiarach umieszczane są nie tylko na samochodach pochodzących ze Stanów Zjednoczonych i Japonii, ale również w pojazdach poddanych tuningowi, a także montowane są ze względu na indywidualne odczucia estetyczne kierowcy" - zwrócił uwagę poseł PiS.
Tymczasem, zdaniem Szałabawki, poprzez obowiązek złożenia oświadczenia, właściciele pojazdów w Polsce innych niż te, które posiadają konstrukcyjne miejsca przeznaczone do zmniejszonych tablic rejestracyjnych, "są automatycznie pozbawiani możliwości zamówienia takich tablic".
Dlatego poseł zapytał, "kiedy w pełni zostaną spełnione oczekiwania kierowców i obowiązek złożenia oświadczenia zostanie zdjęty, a zmniejszone tablice rejestracyjne będą mogli zamawiać wszyscy właściciele pojazdów samochodowych".
Ministerstwo odpowiada
Odpowiedzi, z upoważnienia ministra infrastruktury, udzielił Rafał Weber, sekretarz stanu w MI.
Weber wyjaśnił, że rozwiązanie, które weszło w życie 1 lipca ubiegłego roku, "zostało przygotowane z myślą wyłącznie o określonej grupie pojazdów, sprowadzanych przede wszystkim z rynków amerykańskich i japońskich, dla których zamontowanie standardowych tablic rejestracyjnych było utrudnione i wymuszało ich odkształcanie".
"Rozwiązanie to ma charakter uzasadnionego wyjątku od stosowania tablic rejestracyjnych o standardowych wymiarach i wynikało z postulatów właścicieli takich pojazdów" - dodał sekretarz stanu.
Weber zwrócił uwagę, że pojemność rejestracyjna dla tych tablic jest znacznie ograniczona, co odpowiada potrzebom tej grupy pojazdów i ich właścicieli. W efekcie, jak wskazał przedstawiciel MI, "ich uzyskanie celowo możliwe tylko po złożeniu stosownego oświadczenia, aby nie mogły być zamawiane i stosowane niezgodnie ze swoim przeznaczeniem".
Rafał Weber podkreślił, że "w ramach obecnie funkcjonującego systemu oznaczania pojazdów tablicami rejestracyjnymi nie jest możliwe rozszerzenie zakresu przedmiotowych przepisów i wprowadzenie zamawiania zmniejszonych tablic rejestracyjnych przez właścicieli wszystkich pojazdów, niezależnie od wymiarów miejsca konstrukcyjnie przeznaczonego do umieszczania tablicy rejestracyjnej".
Kara
W połowie lutego tego roku informowaliśmy, że policja kara właścicieli pojazdów instalujących małe tablice na pojazdach, których producent zostawił miejsce na "normalną" dużą rejestrację.
Kierowcom za działanie niezgodne z obowiązującymi przepisami grozi nie tylko zatrzymanie dowodu rejestracyjnego, ale i mandat w wysokości 500 złotych.
Autor: mb / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24