Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad otworzyła oferty w przetargu na projekt i budowę drogi ekspresowej S7 na odcinku węzeł Widoma – Kraków. W postępowaniu oferty złożyło sześć firm i konsorcjów. Tylko jedna mieści się w budżecie drogowców na to zadanie.
Najtańszą ofertę złożył Intercor z Zawiercia, blisko 1,255 mld zł, a najdroższą konsorcjum firm Budimex i Strabag, ponad 1,813 mld zł. Ponadto oferty złożyły: konsorcjum Gulermak (lider) i Mosty Łódź (partner) - 1,545 mld zł, Mirbud (lider) Kobylarnia (partner) - 1,666 mld zł, Polaqua - 1,693 mld zł, konsorcjum Mota-Engil Central Europe (lider) i PORR (partner) - 1,696 mld zł.
Tymczasem budżet GDDKiA na to zadanie wynosi ponad 1,543 mld zł. Oznacza to, że tylko jedna oferta mieści się w budżecie zamawiającego.
Drogowcy poinformowali, że rozpoczyna się sprawdzanie nadesłanych ofert.
S7 Widoma – Kraków
Zadaniem wyłonionego w przetargu wykonawcy będzie kontynuacja projektowania dwujezdniowej drogi ekspresowej wraz z obiektami inżynierskimi i infrastrukturą towarzyszącą. "W przypadku wprowadzenia innych rozwiązań projektowych niż te, które zaproponował poprzedni wykonawca, jego następca będzie zobowiązany do uzyskania wymaganych prawem uzgodnień i pozwoleń" – czytamy w komunikacie drogowców.
W ramach inwestycji ma powstać droga ekspresowa o długości ok. 18,3 km z czterema węzłami drogowymi: Łuczyce, Raciborowice, Mistrzejowice oraz Grębałów Ponadto przebudowana ma być m.in. infrastruktura tramwajowa i kolejowa.
Odstąpienie od umowy
GDDKiA na początku ubiegłego roku odstąpiła od umowy z włoską firmą Webuild (poprzednia nazwa Salini) - jak wskazano w komunikacie - "w związku z brakiem należytego wykonywania robót i pozytywnej reakcji na wezwania do poprawy oraz powstałą zwłoką w realizacji prac na odcinku S7 Widoma - Kraków".
Drogowcy wskazali, że od końca lipca 2020 roku, kiedy przekazano plac budowy, do grudnia 2020 roku wykonawca nie przedstawił harmonogramu, który zapewniłby realizację robót w terminie, i prowadził wyłącznie prace przygotowawcze. "Wycięto ok. 90 proc. drzew, częściowo odhumusowano obszar pod drogi dojazdowe i również częściowo wykonano dojazdy do terenu budowy" - czytamy.
Jednocześnie GDDKiA zwróciła uwagę, że "nie rozpoczęto żadnych prac drogowych ani mostowych na trasie głównej". "Pomimo wezwań do poprawy wykonawca nie zmobilizował ani niezbędnej liczby pracowników ani potrzebnego sprzętu. Dalsze kontynuowanie prac w takim tempie nie pozwoliłoby na wykonanie inwestycji w terminie określonym w umowie, stąd też decyzja o jej rozwiązaniu" – podkreślono.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock