Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych apeluje o zmiany dla kierowców. Według organizacji prawo jazdy kategorii B powinno uprawniać do kierowania pojazdem elektrycznym o dopuszczalnej masie całkowitej do 4,25 ton zamiast obecnych 3,5 ton. Jak wskazano, dostawcze elektryki są cięższe od spalinowych.
Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych poinformowało, że operatorzy flot chcący pozostać poniżej progu regulacyjnego 3,5 t i zgodnie z nim eksploatować pojazd dostawczy o napędzie alternatywnym, otrzymują w zamian znacznie ograniczoną ładowność i przestrzeń ładunkową. Akumulator dostawczego pojazdu elektrycznego jest bowiem cięższy niż w przypadku jego spalinowego odpowiednika.
Dlatego PSPA postuluje o wprowadzenie możliwości kierowania pojazdem zasilanym paliwami alternatywnymi o dopuszczalnej masie całkowitej do 4,25 ton, w miejsce obowiązującego limitu 3,5 ton dla posiadaczy prawa jazdy kat. B.
Pod listem kierowanym do Ministra Infrastruktury podpisały się firmy wchodzące w skład Komitetu do spraw Logistyki i Transportu oraz inni członkowie PSPA.
"Pokonanie tej bariery jest kluczowe dla dalszego rozwoju zeroemisyjnego sektora transportu towarów" – ocenił, cytowany w komunikacie, koordynator Komitetu ds. Logistyki i Transportu PSPA Albert Kania. Jak wyjaśnił, z racji uwarunkowań technicznych związanych z wykorzystaniem akumulatorów trakcyjnych wpływających na wzrost masy pojazdu, auta elektryczne charakteryzują się mniejszą ładownością.
Kierowcy z kategorią B
Zdaniem Joanny Makoli z Centrum Legislacyjnego PSPA, postulowane przez branżę ukształtowanie przepisów jest zgodne z prawem unijnym.
"Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2018/645 z dnia 18 kwietnia 2018 roku zmieniająca dyrektywę 2003/59/WE w sprawie wstępnej kwalifikacji i okresowego szkolenia kierowców niektórych pojazdów drogowych do przewozu rzeczy lub osób oraz dyrektywę 2006/126/WE w sprawie praw jazdy, wprowadza możliwość zwiększenia ciężkości pojazdów przeznaczonych do transportu rzeczy, do których prowadzenia upoważnia kat. B, do 4250 kg, o ile dodatkowa masa wynika z zastosowania napędów alternatywnych" – podała Makola.
Jak oceniła, nic nie stoi na przeszkodzie, by takie przepisy odzwierciedlić również w polskim prawodawstwie.
O tym, że Ministerstwo Infrastruktury prowadzi prace nad rozszerzeniem uprawnień posiadaczy prawa jazdy z kategorią B informował w marcu br. Szymon Huptyś, rzecznik prasowy MI. "Projekt ustawy o zmianie ustawy o transporcie drogowym oraz niektórych innych ustaw znajduje się na etapie rozpatrzenia przez Rządowe Centrum Legislacji" – informował Huptyś. Do tej pory nowe regulacje nie weszły w życie.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock