Grupa Lotos wprowadza opłaty za ładowanie aut elektrycznych. Od najbliższego poniedziałku za tę usługę pobierana będzie opłata w wysokości 24 złotych - poinformowała spółka w komunikacie. Dotychczas usługa była darmowa.
"Zakończył się okres testowy projektu Lotos Niebieski Szlak. W tym czasie pojazdy elektryczne można było ładować bezpłatnie. Od 27 stycznia br. za tę usługę na stacjach Lotosu pobierana będzie opłata w wysokości 24 zł" - napisano w komunikacie. Ogłoszona przez Lotos stawka jest stała. Oznacza to, że 24 zł kierowca zapłaci bez względu na długość ładowania oraz ilość pobranej energii. Pojemność akumulatorów w większości dostępnych na rynku aut elektrycznych to średnio 35 kWh. W ciągu pierwszego roku funkcjonowania Niebieskiego Szlaku zarządzająca stacjami spółka Lotos Paliwa odnotowała około 9,5 tysiąca ładowań. Grupa Lotos podała, że rekordowe były miesiące wakacyjne: lipiec - 1199 ładowań oraz sierpień - 1115 transakcji. Niebieski Szlak to inwestycja umożliwiająca podróżowanie pojazdami elektrycznymi autostradami A1 i A2 pomiędzy Warszawą a Trójmiastem. Projekt jest współfinasowany z środków unijnych programu "Łącząc Europę".
Docelowo koncern zakłada budowę 130 stacji ładowania pojazdów elektrycznych do 2022 roku.
Stacje ładowania w Polsce
Lotos to niejedyny koncern paliwowy, który inwestuje w infrastrukturę ładowania w Polsce. Publicznie dostępne punkty ładowania uruchomił również między innymi PKN Orlen. W październiku 2019 roku na polskich stacjach koncernu funkcjonowało 26 stacji szybkiego ładowania.
Na początku stycznia br. wejście na rynek ładowania pojazdów elektrycznych w Europie Środkowo-Wschodniej ogłosił Shell. Koncern otworzył pierwszą stację ładowania wysokiej mocy na Węgrzech. Do końca 2021 roku ma zostać wybudowanych łącznie 21 punktów ładowania na stacjach Shell w całej Europie Środkowej i Wschodniej, w tym w Polsce, Czechach, Słowenii oraz na Węgrzech i Słowacji.
W infrastrukturę ładowania w Polsce inwestują także koncerny energetyczne, na przykład PGE, Energa, Tauron i innogy, czy sieci handlowe, na przykład Ikea oraz Lidl. Największym operatorem punktów ładowania w Polsce jest GreenWay Polska, którego sieć pod koniec 2019 roku składała się z 175 stacji.
Z danych Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych (PSPA) oraz Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) wynika, że pod koniec grudnia 2019 roku liczba ogólnodostępnych stacji ładowania w Polsce wynosiła 1011 sztuk (1815 punktów ładowania). To wzrost o ponad 200 procent rok do roku.
"Od europejskich liderów elektromobilności dzieli nas duży dystans. Przykładowo, w samym Londynie zainstalowano do tej pory ponad 1 500 publicznie dostępnych punktów ładowania, niemal tyle co w całej Polsce. Z kolei w Niemczech, ich liczba jeszcze w 2019 r. przekroczyła 20 tysięcy" - wskazali eksperci PSPA i PZPM.
Z najnowszych danych wynika, że pod koniec ubiegłego roku po polskich drogach jeździło 8637 elektrycznych samochodów osobowych, z których 59 procent stanowiły pojazdy w pełni elektryczne - 5091, a pozostałą część hybrydy typu plug-in - 3546.
Autor: mb/ToL / Źródło: PAP, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock