Zamiast kilku tysięcy, kilkaset złotych - tyle płacą niektórzy kierowcy za ubezpieczenie OC. Osoby, które mają na koncie wiele stłuczek i wypadków, coraz częściej wykupują polisy krótkoterminowe, które kosztują średnio 50 złotych za miesiąc. Teoretycznie są przeznaczone dla autokomisów, ale jak pokazuje praktyka, używają ich też inni. Materiał programu "Raport" w TVN Turbo.
Krótkoterminowa polisa OC, nazywana jest potocznie ubezpieczeniem komisowym, ponieważ skierowana jest przede wszystkim do osób, prowadzących działalność gospodarczą polegającą na kupnie i sprzedaży pojazdów (np. komisy).
Taką polisę mogą wykupić również właściciele pojazdów zarejestrowanych na okres czasowy, właściciele pojazdów zarejestrowanych za granicą i przewożonych na terytorium Polski, bez ważnego ubezpieczenia OC bądź Zielonej Karty.
Zmniejszają składkę
Ale coraz częściej zdarza się, że polisy krótkoterminowe wykupują osoby, które mają na swoim koncie wiele szkód i musieli by zapłacić wysoką składkę OC. - Polisy krótkoterminowe są po prostu tańsze. Przy zawieraniu umowy takie osoby mówią, że prowadzą działalność komisową i tym samym poświadczają nieprawdę. Jest to przestępstwo - mówi Anna Trzcińska z Dziennika Ubezpieczeniowego.
Jak dodaje ubezpieczyciel zawsze może zweryfikować takiego klienta i zwrócić się do niego o dopłatę składki.
Autor: tol/gry / Źródło: TVN Turbo
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock