W Polsce brakuje 120 tysięcy kierowców zawodowych - podała Północna Izba Gospodarcza w Szczecinie. Jak wskazała, nie mówimy jeszcze o kryzysie na miarę Wielkiej Brytanii, ale "brak systemowego działania może doprowadzić do poważnego kryzysu w najbliższych latach".
Północna Izba Gospodarcza podkreśliła, że kierowców zawodowych jest za mało. Z prognoz organizacji wynika, że niebawem będzie to odczuwalne zarówno w przewozach pasażerskich, jak i w przypadku logistyki, czy e-commerce.
"Kierowca zawodowy to profesja, która przez lata była niedoceniana, a w czasach progresywnej eksplozji sektora e-commerce będzie on niezbędny, by łańcuch dostaw działał sprawnie. O tym, jak ważni są kierowcy przekonujemy się dopiero, gdy nie docierają do nas przesyłki i gdy widzimy sklepowe puste półki" - zwróciła uwagę, cytowana w komunikacie, Laura Hołowacz, prezes Grupy CSL.
"W Polsce sytuacja nie jest jeszcze dramatyczna, ale jeżeli nie przybędzie na rynku młodych kierowców to problemy są tylko kwestią czasu" - oceniła.
Kierowcy zawodowi - praca
Północna Izba Gospodarcza zwróciła uwagę, że kryzys brytyjski realnie pokazał, jak ważną grupą zawodową są kierowcy. Deficyt kierowców ciężarówek na Wyspach, który pogłębił się wskutek pandemii COVID-19 i brexitu, powoduje w ostatnich tygodniach problemy z dostawami wielu towarów, w tym żywności, a handlowcy ostrzegają, że jeśli nie zostaną one rozwiązane, przed świętami może brakować niektórych produktów. Organizacja zaznaczyła, że na brak kierowców narzekają też Niemcy, Francja, Belgia oraz Holandia.
Jak dodano, "również Polska ma w tym zakresie poważne braki, które w kolejnych latach mogą stanowić zagrożenie dla naszego gospodarczego bezpieczeństwa". "Organizacje branżowe szacują niedobór kierowców w Polsce na 120 tysięcy. Jeszcze dwa lata temu te szacunki opiewały na 100 tysięcy. Mamy więc do czynienia z pogłębianiem się tej sytuacji" - wskazał Jerzy Gębski z Enterprise Logistics. W jego ocenie najszybszym możliwym rozwiązaniem wydaje się stosowanie zachęt dla kierowców z Azji, którzy potencjalnie mogliby wypełnić niedobory branży.
Północna Izba Gospodarcza zapowiedziała, że w najbliższym czasie będzie podejmować temat transportu. Nie podano jednak, o jakie konkretnie działania chodzi. "Sprawa dotyczy coraz większej liczby przedsiębiorców działających w naszym zrzeszeniu" - zaznaczono.
Północna Izba Gospodarcza powstała w 1997 roku, by chronić i reprezentować interesy zrzeszonych w niej przedsiębiorców. Jak wynika z informacji dostępnych na stronie organizacji, obecnie skupia blisko 1500 firm.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock