Duże zmiany w mandatach w Czechach. Wzrosną niektóre grzywny

Prezydent Czech Petr Pavel podpisał w środę znowelizowany kodeks drogowy, który będzie obowiązywać od 1 stycznia 2024 roku. Nowelizacja wprowadzi w miejsce pięciu, trzy progi punktów karnych przyznawanych za wykroczenia w zależności od ich wagi: 6, 4 i 2 punkty.

W przypadku poważnych wykroczeń wydłuży się czas odebrania uprawnień do kierowania pojazdem. W przypadku zgromadzenia 12 punktów karnych, tak jak ma to miejsce już teraz, kierowca straci prawo jazdy. Mandaty wymierzane na miejscu popełnienia wykroczenia wzrosną z 5 tys. do 5,5 tys. koron (z około 930 do 1020 zł).

Listę najczęściej popełnianych wykroczeń, za które policjanci będą wpisywać punkty karne, czyli korzystanie z telefonu komórkowego, przejazd na czerwonym świetle, przekroczenie prędkości, rozszerzono o blokowanie przejazdu tramwajów.

Za jazdę pod wpływem alkoholu kierowca otrzyma 6 punktów zamiast obecnych 7, ale zapłaci mandat w wysokości do 25 tys. koron (około 4,6 tys. zł). Obecnie jest to 20 tys. koron (około 3,7 tys. zł). Jeśli kierowca odmówi poddania się testowi na obecność alkoholu, będzie mógł zostać ukarany grzywną w wysokości do 75 tys. koron (blisko 14 tys. zł). Taka sama grzywna będzie groziła za prowadzenie pojazdu bez prawa jazdy lub za naruszenie zakazu prowadzenia pojazdu.

Nowelizacja przewiduje, że w Czechach będą odcinki autostrad, po których będzie można jeździć z prędkością 150 km na godzinę.

Kolejną nowością jest to, że od przyszłego roku czescy kierowcy nie będą musieli mieć przy sobie prawa jazdy i karty pojazdu. Pierwotnie obowiązek ten miał wygasnąć 1 lipca 2025 roku.

Nowością jest również wprowadzenie okresu próbnego dla nowych kierowców. Niezależnie od wieku kierowcy ma obowiązywać przez dwa lata. Jeżeli w tym czasie początkujący kierowca popełni poważne wykroczenie, może stracić prawo jazdy, a otrzymanie sześciu punktów karnych oznacza rozmowę z psychologiem oraz szkolenie takie jak dla nowych kierowców.

Minister transportu Martin Kupka jeszcze w czasie prac nad ustawą w parlamencie, zwracał uwagę, że osoby, które mają prawo jazdy krócej niż dwa lata, stanowią tylko około 3 proc. wszystkich kierowców, ale powodują 11 proc. wypadków na drogach w Czechach.

Zgodnie z nowymi przepisami, pod nadzorem opiekuna samochód będzie można prowadzić od 17. roku życia. Zdaniem Kupki takie rozwiązanie sprawdziło się m.in. w Niemczech i na Słowacji.

Ponadto władze dzielnicy Praga 1, obejmującej historyczne centrum czeskiej stolicy, chcą wprowadzić od 2024 roku opłatę za wjazd samochodów do centrum. Według mediów mowa jest o 200 koronach, czyli mniej niż 40 zł dziennie. Władze dzielnicy dyskutują, kto będzie zwolniony z opłat.