W Czechach zostanie wyprodukowane 250 tysięcy mniej aut z powodu globalnego niedoboru chipów - informuje Reuters. Jak podaje czeskie stowarzyszenie producentów samochodów, sektor motoryzacyjny straci na tym aż 200 miliardów koron (9,14 miliarda dolarów).
Organizacja podaje, że krajowa produkcja samochodów osobowych spadła we wrześniu o 53,1 proc. rok do roku do 56 157 aut.
Producenci aut podkreślają, że kryzys związany z niedoborem chipów może być dużo poważniejszy niż ten związany z pandemią i zamknięciem gospodarek. Wzywają rząd do wprowadzenia pakietów pomocowych dla firm, które muszą wprowadzić zastój w produkcji.
Czechy. Niedobór chipów uderza w branżę motoryzacyjną
"Już w sierpniu widoczny był wpływ niedoborów na produkcję, statystyki z września tylko potwierdzają ten negatywny trend" - piszą producenci.
Największy producent w kraju, należąca do Volskwagena Skoda Auto, zapowiedział, że znacznie ograniczy lub zamknie produkcję w swoich czeskich zakładach od przyszłego tygodnia. Przerwy w produkcji mogą potrwać nawet do końca roku.
Sektor motoryzacyjny jest kluczowy dla wysoce uprzemysłowionej czeskiej gospodarki. Pracuje w nim aż 180 000 pracowników.
Branża szacuje, że 120 miliardów koron stracą producenci samochodów, a pozostałe 80 - dostawcy części. Łączne potencjalne straty w wysokości 200 mld koron to ogromny cios dla sektora.
Pozostali producenci samochodów mający fabryki w Czechach to Hyundai oraz Toyota.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock