Likwidacja karty pojazdu, nalepki kontrolnej na szybę oraz zniesienie obowiązku posiadania przy sobie prawa jazdy - takie zmiany zawiera tak zwany pakiet deregulacyjny dla kierowców, którego projekt został przyjęty przez Komitet Stały Rady Ministrów. To ostatnia prosta do przyjęcia projektu przez całą Radę Ministrów.
"Wznowiono prace nad projektem i w dniu 6 lutego 2020 r. projekt został przyjęty przez Stały Komitet Rady Ministrów" - tę informację przekazał wiceminister infrastruktury Rafał Weber w odpowiedzi na interpelację posła PO Aleksandra Miszalskiego.
Parlamentarzysta pytał o pakiet deregulacyjny dla kierowców, który w październiku 2018 roku przedstawili na wspólnej konferencji ministrowie infrastruktury i cyfryzacji.
"Stało się to na trzy dni przed zaplanowanymi na 21 października wyborami samorządowymi. Projekt nowelizacji przepisów, który obejmował zmiany złożone w deklaracjach o pakiecie deregulacyjnym, został opublikowany na stronie Rządowego Centrum Legislacji 21 maja 2019 r., pięć dni przed wyborami do Parlamentu Europejskiego" - napisał poseł.
Proponowane zmiany
Teraz projekt wraca i jest na ostatniej prostej do przyjęcia przez Radę Ministrów. Wśród proponowanych zmian są między innymi zniesienie obowiązku wydawania karty pojazdu oraz wprowadzenie możliwości zachowania na wniosek właściciela pojazdu dotychczasowego numeru rejestracyjnego pojazdu.
- Taką propozycję będziemy z determinacją starali się zamienić w rzeczywistość, aby móc zachować dotychczasowe tablice rejestracyjne bez względu na pewne wątpliwości, że samochody nie będą w regionie rozpoznawalne. To nie ma żadnego znaczenia - mówił w 2018 roku minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.
Dwie kolejne propozycje to zniesienie obowiązku wydawania nalepki kontrolnej na szybę i jej wtórnika oraz zwolnienie kierujących z polskim prawem jazdy z obowiązku posiadania przy sobie prawa jazdy i okazywania go podczas kontroli drogowej (obecnie nie musimy posiadać przy sobie OC i dowodu rejestracyjnego).
- Główny nacisk kładziemy na to, żeby to nie było penalizowane. Dzisiaj ten mandat wynosi 50 złotych, więc chcemy to zlikwidować. Jeżeli ktoś zapomni prawa jazdy, nie będzie miał w danym momencie, to może być spokojny - wyjaśniał minister Marek Zagórski.
W projekcie przewidziano wejście w życie ustawy po upływie 3 miesięcy od dnia ogłoszenia, ale z uwzględnieniem wyjątków. Na przykład dla zniesienia obowiązku wydawania karty pojazdu i nalepki kontrolnej vacatio legis wyniesie 24 miesiące.
Skutki finansowe
Zgodnie z szacunkami autorów projektu zmiany wpłyną korzystnie na portfele kierowców. Jak podano:
- 75,50 zł - o tyle zmniejszą się wydatki właściciela pojazdu po zniesieniu obowiązku wydawania karty pojazdu,
- 99,50 zł - zaoszczędzą kierowcy w przypadku możliwości zachowania dotychczasowego numeru rejestracyjnego pojazdu i rezygnacji z nalepki kontrolnej.
Autor: kris / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock