Znajdujący się w Indiach Bengalur był w 2019 roku najbardziej zakorkowanym miastem na świecie, podium uzupełniają Manila i Bogota - wynika z analizy firmy TomTom, zajmującej się produkcją systemów nawigacyjnych. W Polsce najgorzej pod tym względem było w Łodzi, Krakowie i Poznaniu.
Pierwszą dziesiątkę najbardziej zakorkowanych miast na świecie w ubiegłym roku zdominowały te położone w Azji Południowo-Wschodniej.
Najbardziej zakorkowanym miastem na świecie w minionym roku było Bengalur w Indiach. Podium uzupełniają Manila (stolica Filipin) i Bogota (stolica Kolumbii).
Na kolejnych miejscach znalazły się: Bombaj w Indiach, Pune w Indiach, Moskwa w Rosji, Lima w Peru, Nowe Delhi w Indiach, Stambuł w Turcji i Dżakarta w Indonezji.
Zajmująca szóstą pozycję w rankingu światowym Moskwa jest też najbardziej zatłoczonym miastem w Europie. Tuż za nią znalazł się Stambuł (Turcja) i Kijów (Ukraina).
W pierwszej dziesiątce europejskiego zestawienia znalazły się też dwa miasta z Polski: Łódź na ósmym miejscu (19 miejsce w rankingu światowym) i Kraków na dziewiątym (22 miejsce w rankingu światowym).
- W oparciu o dane ze smartfonów oraz samochodowych systemów nawigacji, wyliczamy różnicę pomiędzy czasami przejazdów w godzinach o najmniejszym natężeniu ruchu, czyli godzinach nocnych, a całodobowymi czasami przejazdów dla danego miasta. W Polsce pięć najbardziej zakorkowanych miast to niezmiennie: Łódź, Kraków, Poznań, Warszawa oraz Wrocław. We wszystkich tych miastach odnotowaliśmy wzrost poziomu zakorkowania - wyjaśniał w rozmowie z TVN Turbo Krzysztof Kobyliński z firmy TomTom.
- Warszawscy kierowcy najdłużej stali w korkach 25 stycznia 2019 roku, kiedy ruch był spowolniony opadami śniegu. W Łodzi na przykład był to 8 stycznia, ale powód był ten sam, czyli opady śniegu. Czas, kiedy podróżuje się najlepiej w całej Polsce to 3 maja w zeszłym roku, czyli sam środek majówki, bądź niedziela wielkanocna 21 kwietnia - tłumaczył.
Ameryka i Afryka
W Ameryce Północnej, według analizy TomTom, najbardziej zatłoczone są kolejno Mexico City w Meksyku (13 miejsce w światowym rankingu), Los Angeles w USA (31) i Vancouver w Kanadzie (40).
Trzy najbardziej zakorkowane miasta w Ameryce Południowej w 2019 r. to Bogota (3), Lima (7) i Recife w Brazylii (15).
W Australii i Oceanii najgorzej w 2019 r. było w Sydney (86), Auckland w Nowej Zelandii (105) i Melbourne (123).
Natomiast w Afryce były to kolejno: Kair w Egipcie (36), Kapsztad w RPA (101) i Johannesburg (121).
Do opracowania rankingu Traffic Index TomTom wykorzystał dane z prawie 221,6 mld mil przejechanych przez kierowców w 2019 r. Próba objęła łącznie blisko 9 mln podróży w 416 miastach na całym świecie.
Inny ranking
Z kolei według opracowania firmy Inrix, zajmującej się badaniem ruchu ulicznego, najbardziej zakorkowanymi miastami świata są stolica Kolumbii - Bogota i stolica Włoch - Rzym.
Jak obliczono, każdy kierowca w Wiecznym Mieście traci co roku w korkach 254 godziny, czyli ponad 10 dni. Rekord kolumbijskiej stolicy to 272 godziny rocznie.
Po Bogocie i Rzymie kolejne miejsca zajmują Dublin (246 godzin rocznie w korkach), Paryż i Rostów nad Donem (po 237 godzin) oraz Londyn (227 godzin).
Autor: mp / Źródło: PAP, tvn turbo
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock