- Będziemy wnioskować do prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowanie ustawy w sprawie wolnej Wigilii, bo nierówno traktuje pracowników - poinformował szef handlowej Solidarności Alfred Bujara. Szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka zapowiedziała wcześniej, że jeszcze przed świętami prezydent Andrzej Duda zorganizuje konsultacje społeczne dotyczące ustawy o wolnej Wigilii.
Sejm przyjął w piątek poprawki Senatu do nowelizacji ustawy w sprawie wolnej Wigilii. Regulacja trafiła teraz do prezydenta.
Nowelizacja zakłada, że od 2025 r. Wigilia będzie dniem wolnym dla wszystkich pracowników, w tym pracowników placówek handlowych, jednak trzy niedziele przed Wigilią będą handlowe. Wprowadzona przez Senat i zaakceptowana w piątek przez Sejm poprawka przewiduje ponadto, że w grudniu pracownik handlu nie będzie mógł pracować więcej niż dwie niedziele.
"Przyszedł św. Mikołaj do Polaków, ale nie do pracowników handlu"
Przewodniczący Rady Krajowego Sekretariatu Handlu, Banków i Ubezpieczeń NSZZ "Solidarność" Alfred Bujara ocenił w rozmowie z PAP, że obecny kształt przepisów noweli jest nie do przyjęcia.
- Przyszedł św. Mikołaj do Polaków, ale nie do pracowników handlu. Pracownikom handlu zaoferowano rózgę, bo wszystkie zawody i wszyscy Polacy dostali dzień wolny świąteczny, a oni będą musieli go odpracować. Propozycja zgłoszona przez Senat to fikcja, to nie jest kompromis, to jest zgniły kompromis - ocenił Bujara.
Zapowiedział, że Solidarność nie zgadza się na wprowadzenie tych przepisów w życie.
- Będziemy wnioskować do prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowanie tej ustawy, jako niezgodnej z konstytucją, bo nierówno traktuje pracowników - stwierdził.
Posłowie "oderwani od rzeczywistości"
Zaznaczył, że Solidarność jest za pozostawieniem dwóch niedziel handlowych.
- Posłowie są oderwani od rzeczywistości, bo w wielu firmach Kodeks pracy nie obowiązuje. Przed świętami pracownicy handlu mają orkę niesamowitą, a nie będą z tego tytułu mieli żadnych korzyści ani dodatkowych premii. Nawet gdyby przedsiębiorcy respektowali to prawo i pracownicy by pracowali tylko w dwie niedziele, to oni będą zmordowani, bo na zmianie zamiast dziesięciu osób będą trzy, a klientów będzie masa - zauważył Bujara. Jak stwierdził, w parlamencie "zwyciężyło lobby korporacji międzynarodowych".
Według obowiązujących obecnie przepisów, zgodnie z ustawą o ograniczeniu handlu w niedzielę i święta, Wigilia jest dniem roboczym do godziny 14.00.
W senackiej debacie ministra rodziny Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zaznaczyła, że wolna Wigilia łączy ponad podziałami przede wszystkim polskie społeczeństwo. Wskazała, że wielu przedsiębiorców i tak skraca godziny pracy w tym dniu. Poprawkę, którą w głosowaniu wniósł Senat, określiła jako "dobry przykład kompromisu".
Co zrobi prezydent Andrzej Duda?
Szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka zapytana, jaką decyzję w sprawie nowelizacji ustawy o dniach wolnych od pracy podejmie Andrzej Duda, zapowiedziała, że ten temat będzie przedmiotem konsultacji prezydenta z przedstawicielami pracowników, przede wszystkim związkami zawodowymi i organizacjami reprezentowanymi w Radzie Dialogu Społecznego. Jak dodała, prezydent zaprosi na to spotkanie również przedstawicieli pracodawców.
- Decyzja w sprawie ustawy będzie w dużej części odzwierciedlała głos strony społecznej w tej sprawie – zapewniła.
Paprocka przyznała, że nowe przepisy będą obowiązywały dopiero od przyszłego roku, w związku z czym prezydent nie ma presji czasowej. Jednak – jak zaznaczyła – Andrzej Duda będzie chciał jak najszybciej przesądzić losy tej ustawy, dlatego do spotkania w Pałacu Prezydenckim ma dojść jeszcze przed tegorocznym świętami Bożego Narodzenia.
- Lewica została trochę ograna przy tym projekcie, bo chciano zrobić na pewno coś pozytywnego dla pracowników, szczególnie tych, którzy świadczą pracę w handlu. Ale do ustawy wprowadzono dodatkowy dzień pracy i to w zupełnie innym wymiarze, bo przecież w Wigilię nawet duże sklepy są czynne krócej, to nie jest praca do godziny 22 czy 23, jak w niedzielę handlową. Pytanie, czy to jest zmiana korzystna dla głównych zainteresowanych – zauważyła.
Jak dodała, gdyby nowelizacja zakładała tylko wprowadzenie wolnej Wigilii, bez zwiększenia liczby niedziel handlowych w grudniu, prezydent "nie miałby żadnych wątpliwości" i by ją podpisał.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock