Co nas czeka na emeryturze? ZUS czy OFE? Przeczytaj nasz poradnik

OFE do zmianyTVN 24

Rząd cofa reformę emerytalną i ogranicza funkcję Otwartych Funduszy Emerytalnych, które miały zarabiać na naszą spokojną starość. Większe znaczenie zyskuje ZUS, który ma być stabilnym gwarantem emerytury. Gdzie leży prawda? Zaufać ZUS-owi, czy lepiej OFE? Dziennikarze TVN CNBC Marek Tejchman i Paweł Blajer oraz zaproszeni przez nich eksperci tłumaczą, o co właściwie chodzi w tym zamieszaniu.

Rząd proponuje wprowadzenie siedmiu głównych zmian do systemu emerytalnego. Oto one:

DZISIAJ. Jak wygląda podział składki emerytalnej, czyli jaka część naszych zarobków wpada do systemu? O co cały ten szum?

Składka emerytalna to dokładnie 19,52 proc. naszego wynagrodzenia. Te pieniądze dzielone są w następujący sposób: na nasze indywidualne konto w ZUS trafia 12,22 proc. pensji. Co istotne, te pieniądze – mimo iż trafiają na tzw. "indywidualne konto" – nigdy nie staną się naszą "własnością", tzn., że na przykład nikt nie będzie mógł ich dziedziczyć. – To de facto podatek, który płacimy na utrzymanie obecnych emerytur – wyjaśnia dziennikarz TVN CNBC Marek Tejchman. Środki te są jednak co roku waloryzowane w zależności od wzrostu gospodarczego.

Co dzieje się z resztą naszych pieniędzy? Do 2011 r. do OFE trafiała pozostała część składki, czyli 7,3 proc. pensji, które budowały nasz "II filar kapitałowy". W 2011 r., gdy w Polsce rządzący coraz głośniej mówili o kryzysie ekonomicznym, sytuacja uległa jednak zmianie i obecnie na nasze indywidualne konta w Otwartych Funduszach wpływa już tylko 2,8 proc. naszej pensji. Pozostałe 4,5 proc. zostaje w ZUS na dodatkowym specjalnym "subkoncie". Te środki - w przeciwieństiwe do zgromadzonych na podstawowym koncie w ZUS - mają być jednak dziedziczone. Są też co roku waloryzowane o wysokość średniego nominalnego PKB (czyli wzrostu gospodarczego plus inflacja) z ostatnich pięciu lat.

JUTRO. Co i jak w dzieleniu pieniędzy chce zmienić rząd?

Wiemy już dokładnie, ile naszych pieniędzy wpadało do systemu emerytalnego – i jak były one dzielone – po reformie z 1999 r. Czas zatem na sedno sprawy, a więc na wyjaśnienie jak te proporcje chce zmienić rząd.

Po zamianach zarządzonych przez władze, 121 miliardów ulokowanych przez OFE w obligacjach skarbowych zostanie przeniesione na "subkonta" w ZUS, który ma się nimi zajmować. Dzięki temu między innymi znacząco zmniejszy się dług państwa, a według rządu zwiększy się także bezpieczeństwo naszych oszczędności.

Premier proponuje też, by to obywatel decydował, co stanie się z tą częścią jego składki, która dziś znajduje się "we władaniu" OFE. Jeśli podejmiemy decyzję, że chcemy, by Otwarty Fundusz, który wcześniej wybraliśmy, nadal zarządzał częścią naszej składki, to zwiększy się ona z dzisiejszych 2,8 proc. do 2,92 proc. Jeśli natomiast stwierdzimy, że "zabieramy" pieniądze OFE i przekazujemy je z powrotem do ZUS, to ta część składki trafi na "subkonto", o którym wcześniej pisaliśmy.

Trzeba jednak podkreślić, że OFE będą inwestowały znacznie bardziej ryzykownie, bo najbezpieczniejsze papiery, czyli obligacje skarbowe, przejmie ZUS. W portfelach funduszy zostaną głównie akcje, na których można szybko i dużo zarobić, ale równie szybko i dużo stracić.

Podsumowując – i to należy podkreślić – cała dzisiejsza debata nad zmianami w systemie emerytalnym dotyczy tylko tego kawałka tortu, a więc tych 2,92 proc. z wynoszącej 19,52 proc. składki emerytalnej.

Pytania i odpowiedzi

OFENSYWA - pierwsza część programu
OFENSYWA - pierwsza część programuTVN CNBC

Na pytanie odpowiada ekspert TVN CNBC Jan Żuralski z Xelion Doradcy Finansowi. Podsumowując jego wypowiedzi, można stwierdzić, że w jego ocenie dla osoby "młodszej", a więc takiej, która ma przed sobą jeszcze wiele lat oszczędzania, korzystniejsze będzie zdywersyfikowanie swoich środków pracujących na późniejszą emeryturę. A zatem mówiąc wprost - pozostanie w OFE.

W opinii Jana Żuralskiego im ktoś jest młodszy, tym większe prawdopodobieństwo, że więcej środków zarobi jeśli oszczędzał będzie i w ZUS i w OFE. Zakład Ubezpieczeń Społecznych to nie jest miejsce, które cokolwiek i w cokolwiek inwestuje, jego zadanie polega na waloryzacji naszych emerytur. - Dla ludzi młodszych OFE będą efektywniejsze. Otwarte Fundusze będą zmuszone wykazać, że mają skuteczną politykę inwestycyjną po to, żeby ludzie, którzy w nich zostali, nie rezygnowali i nie przenosili się do ZUS-u - konkluduje dziennikarz TVN24 Paweł Blajer.

Różnicę między ZUS-em a OFE, na nieco innej płaszczyźnie, obrazowo wyjaśnia Tejchman. – Zostając w OFE, zostaje się z wartością jakiegoś konkretnego aktywa, w które zainwestował nasz fundusz emerytalny – na przykład akcji. Zostając w ZUS-ie, zostaje się ze zobowiązaniem polityków. I teraz pytanie: czy wierzymy, że zobowiązanie polityków będzie za 20-30 lat warte tyle samo, ile dzisiaj? To pytanie o zaufanie do polityków i ich deklaracji.

Wśród pytań zadawanych dziś przez Polaków najczęściej pojawia się pytanie, które najlepiej zilustruje wątpliwość pani Ewy. Pyta ona:

Odpowiedź jest jednoznaczna: Nie, nie może. - Ale jedną rzecz może zrobić. I to jest przejaw własności, którą można realizować. Każdy, kto jest w OFE może złożyć dyspozycję na wypadek swojej śmierci. Zgodnie z nią zgromadzone na naszym koncie pieniądze będą mogły zostać przekazane wskazanej osobie.

- Jeśli śmierć nastąpi przed osiągnięciem wieku emerytalnego to wówczas zgromadzone pieniądze zostaną fizycznie w gotówce wypłacone osobie przez nas wskazanej. Jeżeli stanie się to po wejściu w wiek emerytalny, wtedy środki te zostaną przekazane osobie jako kapitał na jej przyszłą emeryturę - wyjaśnia Blajer.

Zagadnienie dziedziczenia gromadzonych przez nas środków rozwija prof. Marek Chmaj, konstytucjonalista. - Dzisiaj środki, które składamy w OFE są „nasze” w tym sensie, że możemy je przekazać w testamencie. Natomiast kiedy trafią one do ZUS-u to do tych środków nie będziemy stosowali dziedziczenia. Moim zdaniem to nie jest zgodne z Konstytucją, ale mogę też zakładać, że Trybunał Konstytucyjny nie podzieli tego zdania - mówi.

Minister Rostowski zapewnia, że środki z ZUS także będą dziedziczone, ale jedynie te ze specjalnych "subkont", o których pisaliśmy wyżej. Na te "subkonta" mają trafiać także środki przekazywane wcześniej do OFE.

Problemów, dotyczących ewentualnej niekonstytucyjności proponowanych rozwiązań jest więcej. Kolejne pytania, które zadaje coraz więcej obywateli:

- Tutaj mamy pewien problem ponieważ właściciel jest bardzo liczny, a te prawa własności musiałby chronić właśnie właściciel. (…) Rzeczywiście mamy jednak tutaj do czynienia z przewłaszczeniem na rzecz Skarbu Państwa a strata dotyczy dużego kręgu osób. Ale nie jestem przekonany, czy Trybunał Konstytucyjny uzna, że jest to niekonstytucyjne - twierdzi prof. Chmaj. Dlaczego, skoro art. 64 Konstytucji mówi jasno, że:

1. Każdy ma prawo do własności, innych praw majątkowych oraz prawo dziedziczenia.2. Własność, inne prawa majątkowe oraz prawo dziedziczenia podlegają równej dla wszystkich ochronie prawnej.3. Własność może być ograniczona tylko w drodze ustawy i tylko w zakresie, w jakim nie narusza ona istoty prawa własności.

Czy w przypadku gromadzonych w OFE "naszych" pieniędzy możemy mówić o prawie własności do nich? - Oczywiście. Zgadzam się z głosami, że jest to odebranie nam naszego prawa. (…) Z tym, że kwestia jest następująca: Trybunał Konstytucyjny cały czas podkreśla, że dla niego najważniejsza jest zasada równowagi budżetu a zatem art. 64 Konstytucji TK będzie postrzegał pod kątem właśnie tej równowagi i zapewne orzeknie, że wszystko jest w porządku - prognozuje konstytucjonalista.

Odpowiedzi na pytanie "jak złożyć takie oświadczenie" nie ma, bo jak dotąd nie zostało to określone.

- Jak mogę domniemywać, na pewno złożenie oświadczenia będzie skomplikowane, bo przecież rządowi zależy na tym, by jak najwięcej ludzi przeszło do ZUS, a nie pozostawało w OFE - sugeruje Chmaj.

Ale czy dopuszczalne jest, aby organ publiczny utrudniał obywatelowi przekazanie jakiejkolwiek deklaracji i zastawiał na niego pułapki? – Oczywiście, że nie. Zgadzam się z tym, że jest to zastawianie pułapki ustawą i jest to świadome. Ale tu mamy do czynienia nie tyle z prawem konstytucyjnym co z polityką. Nie ulega wątpliwości, że cała ta akcja budzi ogromne wątpliwości - odpowiada ekspert TVN CNBC.

OFENSYWA - druga część programu
OFENSYWA - druga część programuTVN CNBC

Tak, przenoszenie naszych środków do innego Otwartego Funduszu (jeśli zostaniemy w OFE) będzie możliwe na dotychczasowych zasadach. - To, z czym mamy dzisiaj do czynienia to nie jest rewolucja, która wywróci całkowicie system OFE. Zmieni się polityka inwestycyjna OFE, zmieni się dystrybucja składki. Natomiast sama organizacja rynku pozostanie bez zmian. Już teraz każdy może zmienić OFE, jeśli uważa, że źle on zarabia - tłumaczy Paweł Blajer.

Jeśli chodzi o funkcjonowanie OFE to na pewno - i to wiadomo już dzisiaj - zmieni się sposób inwestowania naszej części składki przez Otwarte Fundusze.

Tak, na pewno. Ponieważ, zgodnie z tym co napisaliśmy wcześniej i zgodnie z propozycjami rządu, Fundusze Emerytalne będą miały zakaz inwestowania w polskie obligacje skarbowe (ale nie obligacje innych państw), dlatego zaczną więcej inwestować w akcje i obligacje korporacyjne. Zniknąć mają natomiast wszystkie limity ograniczające możliwości inwestycyjne, jeśli chodzi na przykład o liczbę akcji. Można się zatem spodziewać, że OFE będą inwestować bardziej agresywnie.

Odpowiedź: może pan wybierać. Albo zdecyduje się pan na OFE, albo trafi pan do ZUS (losowania nie będzie). Jeżeli zdecyduje się pan na ten drugi wariant to jednak musi pan pamiętać, że możliwości powrotu nie będzie.

Według prof. Stanisława Gomułki w proponowanych przez rząd zmianach nie chodzi jednak tak naprawdę o to - a może się narzucać się w pierwszej kolejności - by przejąć od OFE część składki emerytalnej, która dziś tam trafia. Ta jest bowiem niewielka. Gra idzie o znacznie większą stawkę, czyli środki nagromadzone w OFE przez lata. - A to jest blisko 300 mld zł. Rządowi chodzi w gruncie rzeczy o przejęcie tej sumy. W pierwszym etapie będzie to ok. 140 mld (z obligacji skarbowych), ale potem będą dalsze przejęcia (wynikające z "suwaka", czyli z zapisu mówiącego o tym, że na 10 lat przed emeryturą aktywa z OFE zaczną być stopniowo przekazywane do ZUS - red.) - wskazuje prof. Gomułka.

Zdaniem ekonomisty jedno z najważniejszych pytań, jakie trzeba sobie postawić przed podjęciem decyzji dotyczącej tego, czy zostać w OFE, czy też nie, brzmi: "Czy chcemy pozostać w systemie, który rząd niejako zmusza do powolnego obumierania?".

Gomułka nie chce odpowiedzieć wprost, czy tak radykalne ruchy rządzących ws. naszych emerytur i "rzucenie się" na 300 mld zł zgromadzonych w OFE może świadczyć o częściowym bankructwie państwa. - Bankructwo państwa formalnie będzie wtedy, kiedy okaże się, że rząd nie jest w stanie sprostać zobowiązaniom, które powstają na kontach i subkontach w ZUS-ie. W tej chwili tworzymy tam dług, zobowiązania. Wszystko jedno jak to nazwiemy. (...) Te 300 mld, które zostały zgromadzone w OFE wystarczy jednak na kilka najbliższych lat, ale nie na lat 10 czy 15. My mamy przyrost długu publicznego na poziomie 70 mld rocznie, wiec te 300 mld możemy wydać w ciągu 4-5 lat - mówi.

OFENSYWA - trzecia część programu
OFENSYWA - trzecia część programuTVN CBNC

Biorąc pod uwagę fakt, że dziś nie wiadomo nadal dokładnie - ponieważ nigdzie nie zostało to zapisane - jak inwestować będą mogły OFE, ciężko odpowiedzieć na pytania, czy ryzyko inwestycji wzrośnie, czy OFE będą mogły zarobić więcej czy mniej, jaką ścieżkę inwestycji wybiorą. W opinii Małgorzaty Rusewicz, p.o. prezesa Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych, Fundusze, które wybiorą ścieżkę najbardziej ryzykowną i zaczną inwestować tylko w akcje "popełnią samobójstwo".

- Dziś nie można w 100 procentach, że ta stopa zwrotu w OFE na pewno będzie wyższa (od waloryzacji w ZUS). Tak samo rząd nie może powiedzieć w 100 proc. jak będzie wyglądała waloryzacja w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. To, co można powiedzieć na pewno to to, że OFE będą się starały jak najbardziej ograniczyć ryzyko z punktu widzenia klientów i wypracować jak największe zyski. Nie tylko inwestując w akcje, ale także - mam nadzieję - w obligacje samorządowe, korporacyjne, w infrastrukturę - wylicza Rusewicz.

Odpowiedź: Nie, nie będą mogły.

– PTE nie ma takiej możliwości, ponieważ zgodnie z obowiązującym prawem isteniej u nas zakaz akwizycji. Jest duża obawa w PTE, że takie zachęcanie może być postrzegane jako akwizycja - tłumaczy p.o. prezesa Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych.

Kwestie te, jak dotąd, nie zostały sprecyzowane przez rząd. Minister finansów zapowiedział jedynie, że opłaty pobierane przez OFE mają być obniżone. Nie wiadomo jednak, o ile i na jakich zasadach. - Nie wiem jak rząd zamierza rozwiązać ten problem. (...) Nie martwiłabym się natomiast o sytuację, w której ktoś traci zatrudnienie. Osoba taka żadnych dodatkowych kosztów ponosić nie będzie. To nie jest tak, jak w przypadku obsługi w banku, gdzie musimy płacić, na przykład raz w roku, jakąś dodatkową kwotę - zapewnia Rusewicz.

Ta kwestia pozostaje do tej pory chyba najmniej dookreślona. Wiadomo, że OFE nie będą przekazywały ZUS-owi akcji, ale środki, które uzyskają z ich sprzedaży. Kiedy będą musiały je sprzedawać? Co oznacza zwrot "stopniowe przekazywanie"? Jak to przekazywanie będzie się odbywało?

- Sami chcielibyśmy wiedzieć - odpowiada wprost Rusewicz.

OFENSYWA - czwarta część programu
OFENSYWA - czwarta część programuTVN CNBC

Autor: mk, ŁOs//bgr/kdj / Źródło: TVN CNBC, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Pozostałe wiadomości

Jeżeli w danej klatce schodowej mamy na przykład 80 procent lokali, które nie są stale zamieszkiwane, tylko są wynajmowane krótkoterminowo dla turystów, to mamy nielegalną działalność hotelową - stwierdził na antenie TVN24 BiS Kuba Czajkowski ze stowarzyszenia Miasto jest Nasze.

Europa zaostrza przepisy, w Polsce "należy zacząć od trzech prostych rzeczy"

Europa zaostrza przepisy, w Polsce "należy zacząć od trzech prostych rzeczy"

Źródło:
tvn24.pl

Rząd Danii i opozycja parlamentarna porozumiały się w poniedziałek w sprawie wprowadzenia od 2030 roku podatku od dwutlenku węgla w rolnictwie. Będzie to pierwsza na świecie tego rodzaju danina od produkcji żywności.

Pierwszy taki podatek na świecie

Pierwszy taki podatek na świecie

Źródło:
PAP

- Do dyskusji jest teza, czy pewne zawody trzeba będzie objąć ochroną przed wpływem ze strony sztucznej inteligencji – oceniła ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk podczas konferencji w Warszawie.

Zawody pod "szczególną ochroną". Ministra komentuje

Zawody pod "szczególną ochroną". Ministra komentuje

Źródło:
PAP

Nawet 40 tysięcy złotych dopłaty do samochodu można będzie pozyskać w ramach programu Mój elektryk 2.0 - wynika z projektu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przedstawionego w poniedziałek do konsultacji. Środki z Krajowego Planu Odbudowy na dofinansowanie tak zwanych elektryków to ponad 1,6 miliarda złotych.

40 tysięcy złotych dopłaty. Jest propozycja

40 tysięcy złotych dopłaty. Jest propozycja

Źródło:
PAP

Inflacja bazowa w październiku 2024 roku spadła do 4,1 procent rok do roku z 4,3 procent we wrześniu, a w ujęciu miesiąc do miesiąca wyniosła 0,4 procent wobec 0,3 procent w poprzednim miesiącu - podał Narodowy Bank Polski.

Inflacja bazowa. Najnowsze dane

Inflacja bazowa. Najnowsze dane

Źródło:
tvn24.pl

Działania podejmowane przez Google są przejawem nadużywania dominującej pozycji - napisał w stanowisku Związek Pracodawców Wydawców Cyfrowych (ZPWC). Chodzi o zapowiedziane przez spółkę testowe usunięcie treści publikowanych przez media informacyjne z wyszukiwarki, Google News i Discovera dla jednego procenta użytkowników.

"Przejaw nadużywania dominującej pozycji Google"

"Przejaw nadużywania dominującej pozycji Google"

Źródło:
tvn24.pl

Rząd zakłada przedłużenie obowiązywania ceny maksymalnej za energię elektryczną na poziomie niższym niż wynika to z zatwierdzonych taryf oraz zawieszenie pobierania opłaty mocowej dla odbiorców w gospodarstwach domowych w 2025 roku - wynika z wpisu w wykazie prac Rady Ministrów.

Co z cenami prądu? Znamy plany rządu

Co z cenami prądu? Znamy plany rządu

Źródło:
PAP

Ponad pół miliona przedsiębiorców złożyło już wniosek o wakacje składkowe - przekazał w poniedziałek Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Zgodnie z przepisami nowa ulga, czyli miesięczne zwolnienie z obowiązku płacenia składek przysługuje tak zwanym mikroprzedsiębiorcom oraz osobom prowadzącym jednoosobową działalność gospodarczą.

Nowa ulga dla przedsiębiorców. Lawina wniosków

Nowa ulga dla przedsiębiorców. Lawina wniosków

Źródło:
PAP

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów postawił spółce Jeronimo Martins Polska zarzut naruszenia zbiorowych interesów konsumentów w dwóch akcjach promocyjnych - podał w poniedziałek Urząd. Jeśli zarzuty się potwierdzą właścicielowi Biedronki może grozić kara do 10 procent obrotu.

Właścicielowi Biedronki grozi wysoka kara. Prezes UOKiK stawia zarzuty

Właścicielowi Biedronki grozi wysoka kara. Prezes UOKiK stawia zarzuty

Źródło:
PAP

Najwyższa Izba Kontroli złożyła w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Kamila Bortniczuka, byłego ministra sportu i turystyki w rządzie Zjednoczonej Prawicy - potwierdził rzecznik prasowy NIK Marcin Marjański.

NIK zawiadamia prokuraturę w sprawie Kamila Bortniczuka

NIK zawiadamia prokuraturę w sprawie Kamila Bortniczuka

Źródło:
PAP

Tydzień w szpitalu to tydzień dodatkowego urlopu macierzyńskiego dla rodziców wcześniaków. Projekt ustawy w tej sprawie będzie procedowany na najbliższym posiedzeniu Sejmu - zapowiedziała w poniedziałek ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Urlop dla rodziców wcześniaków. Ministra o projekcie

Urlop dla rodziców wcześniaków. Ministra o projekcie

Źródło:
PAP

System e-Doręczenia, umożliwiający otrzymywanie oraz wysyłanie pism urzędowych bez konieczności wychodzenia z domu, zacznie funkcjonować od 1 stycznia 2025 roku - przekazało w komunikacie Ministerstwo Cyfryzacji. W pierwszym etapie system doręczeń elektronicznych obejmie urzędy, firmy oraz zawody zaufania publicznego.

List polecony przez internet. Ważny komunikat

List polecony przez internet. Ważny komunikat

Źródło:
PAP

Płatności z faktur wystawionych w 2022 roku przedawnią się pod koniec bieżącego roku. Obliczenie ich łącznej wartości jest trudne, ale szacuje się, że łącznie to około 122 miliardy złotych - ocenia Kaczmarski Inkasso. Z badania na zlecenie firmy wynika, że problem z nieterminowymi płatnościami ma połowa MŚP.

"Część z tych należności może przepaść w sylwestra"

"Część z tych należności może przepaść w sylwestra"

Źródło:
PAP

Najem krótkoterminowy w wielu europejskich krajach jest powodem niezadowolenia lokalnych społeczności. Uważany jest za jedną z głównych przyczyn wysokich cen na rynku najmu. Szereg krajów już zdecydowało się na wprowadzenie ograniczeń prawnych, takich jak choćby konieczność uzyskania licencji czy maksymalną liczbę dni najmu mieszkania w tym systemie. Inne dopiero pracują nad takimi rozwiązaniami.

Fala rozlewa się na całą Europę. Kolejne państwa reagują

Fala rozlewa się na całą Europę. Kolejne państwa reagują

Źródło:
PAP

Napływ cudzoziemców na polski rynek pracy jest niezbędny do rozwoju gospodarczego - uważa Andrzej Kubisiak z Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Jego zdaniem problem najmocniej uderzy w przemysł. Za dziesięć lat do obsadzenia wszystkich stanowisk zabraknie około 400 tysięcy osób. Jednocześnie - jak stwierdził - sama imigracja czy aktywizacja zawodowa nie wystarczą, by poradzić sobie z narastającą zapaścią demograficzną.

Polsce grozi potężna luka na rynku pracy. "Zapaść"

Polsce grozi potężna luka na rynku pracy. "Zapaść"

Źródło:
PAP

Fizyczna obecność pieniędzy nie tylko wpływa na wydatki, ale powoduje powstanie silnego odczucia posiadania. To wynik badania przeprowadzonego w dwóch różnych kulturach i okresach.

"Rozstajemy się też z częścią siebie". Tak gotówka wpływa na ludzi

"Rozstajemy się też z częścią siebie". Tak gotówka wpływa na ludzi

Źródło:
PAP

Pekin jest teraz lepiej przygotowany na wojnę celną z USA niż w 2016 roku, kiedy Donald Trump rozpoczynał pierwszą kadencję prezydencką – ocenił brytyjski dziennik "Financial Times". W rywalizacji ze Stanami Zjednoczonymi Chiny mogą wykorzystać swoją pozycję głównego dostawcy surowców o krytycznym znaczeniu.

"Sygnały ostrzegawcze" ze strony Pekinu. "Chiny jeszcze nie dokonały prawdziwego odwetu"

"Sygnały ostrzegawcze" ze strony Pekinu. "Chiny jeszcze nie dokonały prawdziwego odwetu"

Źródło:
PAP

Honorowym dawcom przysługują dwa dni wolne od pracy – jeden w dniu oddania krwi, a drugi w dniu kolejnym. Poseł Bartosz Romowicz (Polska 2050 - Trzecia Droga) w interpelacji skierowanej do dwóch ministerstw napisał, że pracodawcy zwracają uwagę, że "niektórzy pracownicy nadużywają uprawnień" przysługujących im z tego tytułu. Odpowiedzi w tej sprawie udzielił wiceminister zdrowia Jerzy Szafranowicz.

Dodatkowe dwa dni wolne z zaskoczenia. Ministerstwo komentuje

Dodatkowe dwa dni wolne z zaskoczenia. Ministerstwo komentuje

Źródło:
tvn24.pl

Od początku października do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wpłynęło ponad 100 tysięcy wniosków o świadczenie Aktywni rodzice w pracy, czyli tak zwane babciowe - wynika z danych ZUS.

Ponad sto tysięcy wniosków o nowe świadczenie

Ponad sto tysięcy wniosków o nowe świadczenie

Źródło:
PAP

Wielki port Chancay w pobliżu Limy, stolicy Peru, zbudowany, sfinansowany i kontrolowany przez państwową chińską firmę ma usprawnić transport towarów pomiędzy Azją a Ameryką Południową. Chińczycy zainwestowali w niego 1,3 miliarda dolarów. W czwartek otworzył go wirtualnie odwiedzający Peru przywódca Chin Xi Jinping.

Rewolucja w handlu. Nowy megaport

Rewolucja w handlu. Nowy megaport

Źródło:
PAP

Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o opodatkowaniu wyrównawczym - poinformowała Kancelaria Prezydenta RP. Nowy podatek ma objąć kilka tysięcy firm.

Nowy podatek od stycznia

Nowy podatek od stycznia

Źródło:
PAP