Tajfun Kajiki spowodował rozległe zniszczenia w Wietnamie i Tajlandii. Zginęło co najmniej dziewięć osób, setki domów zostały zalane, a ponad półtora miliona mieszkańców pozostaje bez prądu.
Tajfun Kajiki i spowodowane przez niego powodzie oraz osuwiska pochłonęły co najmniej osiem ofiar śmiertelnych - dwie w Tajlandii i siedem w Wietnamie - poinformowały w środę tamtejsze władze. Rządy obu państw przestrzegają, że niebezpieczna pogoda może wywoływać kolejne lawiny błotne i podtopienia.
Tajfun Kajiki uderzył w Wietnam w poniedziałek jako silny cyklon, po czym osłabł do depresji tropikalnej. Mimo to spowodował rozległe zalania i zniszczenia także w północnej Tajlandii.
Lawiny błotne i powodzie w różnych częściach kraju
Według tajlandzkiego Ministerstwa Zdrowia Publicznego, w górskiej wiosce Ban Pang Ung w prowincji Chiang Mai osuwisko pogrzebało część zabudowań. Zginęły tam co najmniej dwie osoby, 13 zostało rannych, a pięciu mieszkańców wciąż uznaje się za zaginionych. Filmujące miejsce katastrofy tajskie media pokazały domy zasypane błotem i samochody unieruchomione pod zwałami ziemi.
Tajlandzki Departament ds. Zapobiegania i Łagodzenia Skutków Katastrof poinformował w środę, że ulewne deszcze wywołały powodzie i osuwiska już w ośmiu prowincjach kraju. Ucierpiało w nich ponad 180 gospodarstw domowych.
To nie koniec ataku żywiołu
W Wietnamie skutki żywiołu są jeszcze poważniejsze. Jak podał wietnamski rząd, uszkodzonych lub zalanych zostało ponad 10 tysięcy domów i urzędów, a także 86 hektarów pól ryżowych i upraw towarowych. Opady i silny wiatr powaliły linie energetyczne, pozbawiając prądu nawet 1,6 miliona osób, głównie w prowincjach Ha Tinh i Nghe An.
Ulice Hanoi znalazły się pod wodą, podczas gdy władze stolicy przygotowują się do obchodów 80. rocznicy ogłoszenia niepodległości kraju i największej parady narodowej od dekad. Państwowa agencja meteorologiczna ostrzegła, że w północnych prowincjach nadal spodziewane są intensywne opady, miejscami sięgające 70 l/mkw. w ciągu kilku godzin.
Gwałtowne powodzie i osuwiska mogą się powtarzać, oddziałując negatywnie na środowisko, zagrażając życiu ludzi oraz powodując straty gospodarcze - ostrzegła w komunikacie agencja.
Zanim Kajiki uderzył w Wietnam, przesunął się nad południowym wybrzeżem chińskiej wyspy Hajnan, gdzie w niedzielę zamknięto sklepy i wstrzymano transport publiczny w popularnym turystycznym mieście Sanya.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/LUONG THAI LINH