Ulewny deszcz, który dotknął wschodnie regiony Brazylii sprawił, że zginęło prawie 150 osób. Tragiczny bilans ofiar może się jeszcze zwiększyć, ponieważ wciąż trwają poszukiwania około 200 mieszkańców.
Do sobotniego wieczora władze Petropolis na wschodzie Brazylii potwierdziły śmierć 146 osób wskutek utrzymujących się od blisko tygodnia ulewnych deszczów i lawin błotnych. Poszukiwanych jest około 200 mieszkańców miasta.
Niemal tysiąc osób bez dachu nad głową
Lokalny sztab kryzysowy podał w sobotę, że poszukiwania zaginionych utrudniają pojawiające się co pewien czas opady deszczu, a także niedobór specjalistycznego sprzętu, jakim dysponują ratownicy.
Według władz Petropolis, dotychczas dach nad głową wskutek kataklizmu straciło 967 osób. Sprecyzowały, że poszkodowani mają zniszczone domostwa lub ich konstrukcja została naruszona, co grozi zawaleniem się budynku.
Znaczna część poszkodowanych to osoby, których domy znajdowały się na zboczach, które wraz z ulewami zostały zdewastowane przez lawiny błota.
Pomoc poszkodowanym
W piątek zniszczone przez ulewy i osuwającą się ziemię Petropolis odwiedził prezydent Brazylii Jair Bolsonaro. Według regionalnych mediów szef państwa zaoferował władzom miasta pomoc finansową o równowartości ponad 340 milionów euro na usunięcie skutków kataklizmu i wsparcie dla poszkodowanych.
W środę odbywający podróże po Rosji i Węgrzech Bolsonaro zapowiadał z kolei uruchomienie niskooprocentowanych kredytów dla osób, które ucierpiały wskutek kataklizmu.
Źródło: PAP