Lądownik Chandrayaan-3 Vikram mógł zarejestrować trzęsienie Księżyca. Jak przekazała Indyjska Organizacja Badań Kosmicznych (ISRO), wśród zebranych przez niego danych znalazło się wydarzenie, które mogło być trzęsieniem na Księżycu. Informacje te mają pozwolić nam lepiej poznać naszego naturalnego satelitę.
Indyjski łazik Chandrayaan-3 Vikram wylądował w okolicach południowego bieguna Księżyca pod koniec sierpnia. Głównym celem misji jest określenie, czy w tym regionie naszego naturalnego satelity występują zasoby zamarzniętej wody. W tym celu urządzenie zbiera cały szereg informacji, w tym dane dotyczące aktywności sejsmicznej Księżyca.
Podejrzewane trzęsienie
Indyjska Organizacja Badań Kosmicznych (ISRO) opublikowała niedawno dane zgromadzone przez instrument pomiarowy ILSA, zajmujący się rejestrowaniem aktywności sejsmicznej. Zapisuje on wibracje gruntu generowane przez naturalne i sztuczne źródła - ruchy instrumentów pomiarowych, uderzenia w powierzchnię Księżyca i inne zjawiska. 26 sierpnia udało mu się zarejestrować jedno "pozornie naturalne zdarzenie".
Jak wyjaśnili przedstawiciele ISRO, źródło wibracji jest obecnie badane. Niewykluczone jednak, że było nim trzęsienie Księżyca. Jeśli to prawda, będą to pierwsze dane na temat tego zjawiska, jakie udało nam się zebrać od lat 70 ubiegłego wieku i misji Apollo.
Chłodne wnętrze
Informacje zebrane podczas potencjalnego trzęsienia Księżyca mogą pomóc nam w rozwiązaniu sekretów, jakie kryje wnętrze naszego naturalnego satelity. W przeciwieństwie do wielu satelitów planet Układu Słonecznego, nie jest on bowiem jednolitym odłamkiem skały.
Badania wskazały, że najprawdopodobniej posiada on metaliczne jądro o budowie zbliżonej do tego ziemskiego, jednak zimne i w większości zamarznięte. Wystudzone wnętrze oznacza, że w przeciwieństwie do Ziemi, Księżyc nie posiada obecnie silnego pola magnetycznego - jest ono wytwarzane przez ruch metali w stopionych jądrach planet.
Źródło: ISRO, LiveScience, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: ISRO