Zimowa aura w górach. Miejscami leży 15 centymetrów śniegu

W Bieszczadach panują warunki zimowe. - Powyżej górnej granicy lasu, gdzie leży od 3 do 15 centymetrów śniegu, wiatr wieje z prędkością 26 kilometrów na godzinę. Widoczność nie przekracza tam pięciu kilometrów - mówił ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Jakub Dąbrowski.

Z kolei w bieszczadzkich dolinach pokrywa śnieżna wynosi średnio 3-4 centymetrów. W dolnych partiach gór wieje słaby wiatr, a widoczność jest dobra. Termometry, między innymi w Cisnej i Ustrzykach Górnych, pokazują minus 4 stopnie Celsjusza.

W ocenie GOPR, w Bieszczadach i Beskidzie Niskim panują dobre warunki turystyczne. - Wybierający się w góry muszą mieć świadomość, że temperatura odczuwalna jest niższa od tej pokazywanej na termometrze. Dodatkowo z uwagi na coraz krótszy dzień w góry trzeba wcześniej wychodzić i wcześniej wracać - zauważył ratownik dyżurny.

Dąbrowski przypomniał także, że idąc w góry, turyści zawsze powinni mieć naładowany telefon komórkowy, a w nim zainstalowaną aplikację "Ratunek". - Dzięki tej aplikacji łatwiej i szybciej możemy dotrzeć do poszkodowanych - dodał.

W Zakopanem całkowita grubość pokrywy śnieżnej wynosi 3 centymetry, nad Morskim Okiem - 8 cm, a na Kasprowym Wierchu - 19 cm.

W Tatrach obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. Powyżej górnej granicy lasu zalega śnieg, który w wyższych partiach jest nieprzetarty. Miejscami występują pod nim oblodzenia. Poruszanie się w takich warunkach wymaga zastosowania odpowiedniego sprzętu zimowego - raków, czekanu, lawinowego ABC oraz umiejętności korzystania z niego. Na wszystkich niżej położonych szlakach zalega cienka warstwa śniegu - jest ślisko.

Tatrzańskie jeziora, takie jak Morskie Oko, zaczęły zamarzać - jest na nich bardzo cienka warstwa lodu. Ratownicy TOPR apelują, aby nie wchodzić na taflę, ponieważ łatwo może się załamać.

Autor: anw/rp / Źródło: PAP, GOPR, TPN, TOPR