Wulkan Etna wybuchł, wyrzucając na wysokość ponad 3 tysięcy metrów chmurę dymu, gazów i popiołu. Erupcję poprzedziły wstrząsy, zarejestrowane przez sejsmografy.
Nad Sycylią od wtorku 18 maja wisi ogromny pióropusz dymu, wydobywający się z Etny. Spływająca po zboczu magma nie stanowi zagrożenia dla ludzi zamieszkałych wokół. Jak podaje portal thelocal.it, dzięki sprzyjającym warunkom atmosferycznym "wypluty" z dymiącego stożka materiał piroklastyczny pokrył obszar około 1190 kilometrów kwadratowych wokół góry.
Wstrząsy zapowiadające
- Sejsmografy monitorujące aktywność wulkanu zarejestrowały 17 maja wstrząsy - podali eksperci z Włoskiego Narodowego Instytutu Wulkanologicznego i Geofizycznego (Italy's National Vulcanology and Geophysics Institute, w skrócie INGV - przyp. red.).
Poprzedzające wybuch drgania wystąpiły po północno-wschodniej stronie krateru, skąd wydobywa się gaz, dym i popiół. Wysokość chmury z wyziewów i materiału piroklastycznego, jak podaje włoski portal ansa.it, szacuje się na od 3 do 3,5 tys. metrów. Wybuch został przez sejsmologów zakwalifikowany jako strombolijski, czyli łagodny.
Żółte zagrożenie
Departament Obrony Narodowej, ze względu na otrzymywane od sejsmologów dane pozyskiwane w ostatnich 36 godzinach, zdecydował się ogłosić żółty poziom zagrożenia wokół wulkanu. To pierwszy stopień w skali, określający zagrożenie w stopniu umiarkowanym, ale z możliwością pogorszenia się sytuacji.
Loty zgodnie z planem
Loty z lotniska położonego w pobliżu miasta Katania odbywają się zgodnie z planem. Wydobywające się z aktywnego stratowulkanu gazy wulkaniczne (solfatary, mofety, fumarole) są spychane przez wiatr o kierunku wschodnim i południowo-wschodnim.
Autor: msb/jap / Źródło: ansa.it, thelocal.it